Redakcja
Piątkowy przyjazd do Warszawy nie zwiastował pięknego weekendu. Pałac Kultury i Nauki od połowy tkwił w gęstej mgle. Było zimno i mokro... Po ciężkiej i nieprzespanej nocy obudziło mnie o dziwo przepiękne słońce, które później przypiekło nam wszystkim karki oraz twarze. ExtremeMoto zaczęło się się i