Czy pracownik dokonujący naprawy może być zagrożeniem dla ruchu? Okazuje się, że tak i to dużym…
Sytuacja miała miejsce na drodze ekspresowej na terenie Węgier. Pracownik firmy odpowiadającej za utrzymanie nawierzchni w wyjątkowo brawurowy sposób łatał dziurę. Nie tylko nie ustawiając na drodze żadnych sygnalizatorów robót drogowych, ale przechodząc pomiędzy pędzącymi samochodami. To olbrzymie zagrożenie życia zarówno dla niego, jak i innych uczestników ruchu.
Naszym zdaniem do odpowiedzialności powinien zostać pociągnięty nie tylko on, łamiąc wszelkie zasady zdrowego rozsądku i BHP, ale także jego zwierzchnicy. Mamy wrażenie, że taka bezmyślność wynika z zatrudniania pracowników z przysłowiowej „łapanki” gdzie jedynym ich atutem jest niskie wynagrodzenie. Na szczęście tym razem nikomu nic się nie stało…
Zostaw odpowiedź