Ministrowie komunikacji krajów członkowskich UE ustalili, że kierowcy przedłużający ważność prawa jazdy będą musieli zadeklarować swoją zdolność do prowadzenia pojazdów.
Od kilku lat w unijnych strukturach trwają prace nad zmianami dotyczącymi uprawnień do kierowania dla seniorów. Mniej więcej w połowie roku Komisja Europejska przedstawiła projekt dyrektywy, której celem była poprawa bezpieczeństwa na drogach, w tym także poprzez ustalenie ważności prawa jazdy. Zgodnie z propozycją KE dokument miałby być ważny tylko 10 lat. Kierowcy, którzy ukończyli 60. rok życia musieliby odnawiać prawko co siedem lat, po 70. – co pięć lat, a od 80. roku życia co dwa lata.
W poniedziałek ministrowie transportu krajów członkowskich UE zajęli się tym projektem. Już na wstępie odrzucono pomysł obowiązkowych badań lekarskich dla kierowców po 70. roku życia. Uznano tę propozycję za dyskryminującą ze względu na wiek, ale także zbytnio obciążoną procedurami.
Ministrowie zaproponowali jednak inne rozwiązanie – podczas odnawiania uprawnień, które odbywałoby się co 15 lat, kierowcy mieliby obowiązek składania oświadczenia o zdolności do kierowania pojazdem. Przeciwny tej propozycji był tylko niemiecki minister transportu Volker Wissing.
Zaproponowana przez ministrów regulacja pozwala wprawdzie uniknąć dyskryminowania ze względu na wiek, jednak nie rozwiązuje problemu weryfikacji zdolności seniorów do prowadzenia pojazdów. Unijni ministrowie twierdzą, że zapis taki wymaga od kierowców przyjęcia odpowiedzialności za własny stan zdrowia, ale jak miałoby to wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa na drodze – nie wiadomo.
Z badań przeprowadzonych w Niemczech wynika, że w ubiegłym roku osoby w wieku powyżej 65. lat stanowiły 69 proc winnych ciężkich wypadków, w których brały udział. W przypadku kierowców w wieku powyżej 75 lat było to nawet 77 proc. To znacznie więcej niż w grupie młodych kierowców w wieku 18-20 lat.
źródło: Berliner Morgenpost, Auto Świat
Zostaw odpowiedź