Wczoraj był dzień przerwy w rywalizacji na rajdzie Dakar. Zawodnicy ORLEN Teamu regenerowali siły przed kolejnymi sześcioma wymagającymi etapami. Tylko Marek Dąbrowski wymienił silnik w swoim KTM 450 Rally.
Aż 28 różnych stanowisk zostało rozstawionych w biurze odprawy administracyjnej na pierwszym biwaku rajdu Dakar 2013, zlokalizowanym na plaży nad Pacyfikiem w Limie. Zawodnicy, w tym motocykliści Orlen Teamu, musieli dziś skompletować szereg pieczątek i zdobyć obiegówkę uprawniającą do startu w 35. rajdzie Dakar.
W środę motocykliści Orlen Teamu: Jacek Czachor i Marek Dąbrowski przetestowali swoje motocykle przed startem rajdu Dakar. Dzisiaj rajdowe maszyny przejdą odbiór techniczny, a następnie trafią do parku zamkniętego. Kuba Przygoński, którego sprzęt jest serwisowany w tym roku przez fabryczny zespół KTM, testy ma zaplanowane dopiero na dzisiaj.
Motocykliści Orlen Teamu – Kuba Przygoński, Jacek Czachor i Marek Dąbrowski – wylądowali w peruwiańskiej Limie 30 grudnia. W sylwestra dołączyła do nich ekipa mechaników. Jeszcze tego samego dnia zostały odebrane sprzęt rajdowy oraz pojazdy serwisowe. Trwają ostatnie prace przed rozpoczynającym się 5 stycznia Dakarem.
Jacek Czachor zwyciężył w rozgrywanym w Maroku Merzouga Rally. Kapitan Orlen Teamu w sumie wygrał dwa spośród pięciu odcinków specjalnych, a prowadzenie w klasyfikacji generalnej objął już po pierwszym etapie rajdu.
Jacek Czachor rozpoczął drugi etap treningowy przed zbliżającym się rajdem Dakar. Po trzech dniach rywalizacji kapitan Orlen Teamu prowadzi w Merzouga Rally z ponad dwudziestominutową przewagą nad kolejnym rywalem, Benem Grabhamem.
Kapitan Orlen Team, Jacek Czachor, ukończył przedostatni etap Rallye du Maroc, stanowiący pętlę z miejscowości Zagora, na 19 miejscu, pomimo awarii tylnego hamulca. Kuba Przygoński odnotował ósmy czas na etapie i zachował dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
Motocyklista Orlen Team, Kuba Przygoński, był najszybszy na liczącym 250 kilometrów odcinku specjalnym, stanowiącym pętlę z Zagory do Zagory. Rewelacyjny czas uzyskał kapitan zespołu, Jacek Czachor, notując 12 miejsce.
Kuba Przygoński zatrzymał się, by pomóc Marckowi Comie, który uległ wypadkowi. W efekcie w wynikach był dwudziesty. Jacek Czachor uplasował się dwie pozycje za nim.