Tunerzy motocykli kierują się różnymi motywami podczas przeróbek sprzętowych. Niektórzy chcą, żeby pojazd miał lepsze osiągi, inni żeby wpisywał się dany styl, np. retro, jeszcze inni aby przypominał pojazd jakiegoś bohatera z filmu. Co przyświecało człowiekowi, który stworzył to moto?
Ile koni mechanicznych musi mieć samochód, by w wyścigu na ¼ mili pokonać Kawasaki H2R? Odpowiedź brzmi – baaaardzo dużo! Ale czy to wystarczy? Zgadnijcie, czy ponad 300 konne Kawasaki pokona któryś z super samochodów!
Norma Euro 4 zbiera żniwo - silnik Kawasaki Ninja 300 nie mógł jej spełnić, dlatego zostanie zastąpiony jednostką o pojemności większej o 100ccm. Ninja 400 najprawdopodobniej zostanie zaprezentowana w listopadzie na targach EICMA. Czy podobna zmiana czeka Kawasaki Versys-X300 napędzany tym samym silnikiem? Nie wykluczone...
Kawasaki Ninja 250R, kiedy pojawiła się na rynku w 2008 roku, była swego rodzaju fenomenem. Nagle okazało się, że zainteresowanie motocyklem przerosło możliwości fabryki, która nastawiła się raczej na to, że w Kraju nad Wisłą sprzeda się zaledwie kilka sztuk i resztę produkcji wysłano do naszych sąsiadów. Tymczasem na Ninję 250R przyjmowane były zapisy, a klienci – jak zdradził nam jeden z zaprzyjaźnionych salonów – żeby znaleźć się wyżej w kolejce do zakupu, uciekali się do metod rodem z PRL-u i oczekiwania na wymarzonego Fiata 125P.
Nowa 6-tka ze stajni Kawasaki kontynuuje obrany przez siebie kilka lat temu trend do wypuszczania napakowanych 600-tek, przerośniętych o całe 36 ccm ponad normę. Czy faktycznie w tym szaleństwie jest metoda? Czy nowy model ma szansę zdeklasować konkurencję? Przekonajmy się…