Szwajcaria: motocykle w konstytucji? - Motogen.pl

Szwajcarzy chcieliby umieścić jazdę motocyklem w konstytucji? Po co? By możliwość poruszania się jednośladem była gwarantowana przez ten akt prawny.

Za pomysłem stoi grupa polityków wraz z silnym lobby motocyklowym, a ich propozycje zapisów konstytucyjnych to m.in. gwarancja wolnego wyboru środka transportu, ustanowienie płynnego ruchu drogowego, zsynchronizowanie sygnalizacji świetlnej we wszystkich miastach tak, by ruch odbywał się płynnie (zielona fala). Najważniejszy zapis dotyczy jednak motocyklizmu, który miałby być wspierany ze względu na wydajność tej formy transportu oraz zużywanie mniejszej przestrzeni drogowej. Prawnie dopuszczalna miałoby być także jazda motocyklem między pojazdami poruszającymi się lub stojącymi w korku, a także jazda buspasami. Zgodnie z zapisami prawnymi, władze musiałyby również zapewnić motocyklistom i skuterzystom odpowiednią liczbę miejsc parkingowych.

By projekt mógł trafić dalej, potrzebne jest zebranie pod nim 100 000 podpisów obywateli Szwajcarii. Następnie autorzy mają czas na złożenie dokumentacji do 7 sierpnia 2013 roku. Szwajcaria słynie ze swojej narodowej sympatii do jednośladów, więc zebranie wymaganej liczby podpisów nie powinno być problemem.

Czy taka idea jest potrzebna? Na pewno. Czy konieczna? To dyskusyjne. Cieszy natomiast fakt, że podobne pomysły w ogóle pojawiają się na terenie Starego Kontynentu, na którym nie brakuje przecież krajów traktujących motocyklistów jak zło konieczne.