Wtorek był pierwszym dniem testów przygotowujących zawodników do nowego sezonu. W przyszłym roku czekają ich dwie poważne zmiany - pojawi się nowa elektronika i nowy dostawca opon.
Nie zdążył jeszcze porządnie opaść kurz po wielkim finale w Walencji, a organizatorzy MotoGP już przedstawili listę startową zawodników na przyszły sezon.
Wielki finał i wielkie emocje w klasie królewskiej. W grze był tytuł mistrza świata MotoGP i dwaj zawodnicy - Jorge Lorenzo i Valentino Rossi, a dzieliła ich cała stawka, ponieważ Rossi za karę startował z ostatniego miejsca.
W klasie Moto2 losy tytułu mistrzowskiego były już rozstrzygnięte na długo przed finałem, a puchar powędrował do Johanna Zarco. Walka toczyła się o tytuł pierwszego wicemistrza, a w grze byli Alex Rins i Tito Rabat.
Dzień przed rozpoczęciem rundy w Walencji Sportowy Sąd Arbitrażowy poinformował, że odrzucił wniosek Rossiego o wszczęcie postępowania w sprawie kary nałożonej po incydencie na torze Sepang.
Na kanale Jorge Lorenzo w serwisie YouTube jest zaproszenie na Grand Prix Walencji. Zostało ono nagrane przed wydarzeniami z Malezji, ale w ich kontekście ogląda się je jeszcze ciekawiej.
Czwartek jest dniem, w którym organizowana jest konferencja prasowa przed rundą. Tym razem organizatorzy postanowili ją odwołać i wezwać klasę MotoGP na dywanik.
Ekipa Repsol Honda przygotowała wywiad z Shuhei Nakamoto - wiceprezesem Honda Racing Corporation. Z wypowiedzi Nakamoto wynika, że Marquez został celowo kopnięty przez Rossiego.