Warunki atmosferyczne w porannych godzinach nie powodowały uśmiechu na twarzach organizatorów. Lekki deszcz, mgła i niska temperatura towarzyszyły aż do oficjalnego rozpoczęcia imprezy. Z małym poślizgiem, tuż po godzinie 12:00 pojawiły się pierwsze grupy motocyklowe, a rozgrzano ich pokazami karate oraz prezentacją drużyny futbolu amerykańskiego Wilki Łódzkie. Później już było tylko cieplej, a słońce chciało współpracować coraz bardziej.
Pokazy mody motocyklowej spotkały się z aprobatą. Produkty kilkunastu czołowych producentów takich jak Alpinestars, Spidi, Icon, HJC, Nolan czy Shark można było obejrzeć na żywo w różnych wariantach kolorystycznych. Ponadto pokazy stuntu, pokazy z udziałem służb ratownictwa, rowerowy tor dla dzieci, kursy pierwszej pomocy oraz testy sprawnościowe dla kierowców to tylko niektóre z atrakcji, które czekały na fanów i pasjonatów motoryzacji.
W kilkunastu strefach tematycznych wydarzenia można było spotkać ekspertów, którzy przekazali wiele praktycznych porad z zakresu ubioru motocyklowego, bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz stawiania swoich pierwszych kroków na jednośladzie 125ccm – głównie dla osób zainteresowanych skorzystaniem z nowelizacji ustawy o kierujących. Tomek Kulik z motocyklowej szkoły jazdy Kulikowisko rozkochał w sobie przybyłych gości, przez co został uznany za najlepszego wystawcę imprezy FŁM DAY 2015 i otrzymał puchar od organizatorów.
Nie zabrakło wyśmienitej strefy gastronomii, oprawy muzycznej na najwyższym poziomie i jednośladów biorących udział w Wyścigach Mistrzostw Polski oraz arenie międzynarodowej. Po imprezie plenerowej motocykliści przenieśli się do klubu Futurysta w Łodzi, aby już w cywilnych strojach i dobrych nastrojach skosztować odrobinę zimnego trunku na wzmocnienie układu odpornościowego. Organizatorzy FŁM DAY zadbali o to, aby każdy uczestnik znalazł coś dla siebie.
Widzimy się za rok!