Oszuści powołują się na znajomości w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, Wojewódzkimi Ośrodkami Ruchu Drogowego i innymi instytucjami. Ceny zaczynają się od 200 złotych i kończą na 5000 złotych. Oprócz tego zainteresowana osoba musi podać swoje dane osobowe z numerem pesel włącznie, a także przesłać zdjęcie i wzór podpisu. Stąd już krótka droga do produkcji fałszywych dowodów osobistych, na które można brać lewe kredyty w bankach.
Oczywiście nikt nie przyzna się do próby oszustwa, więc w sieci próżno szukać wypowiedzi osób, które próbowały sobie na lewo wyrobić dokument.
O ile te ogłoszenia są oszustwem, o tyle zdobycie prawa jazdy bez podchodzenia do egzaminu wcale nie jest niemożliwe. Przykładem może być chociażby proceder ujawniony w Nowym Sączu, gdzie zatrzymano 11 osób, które organizowały ukraińskie prawa jazdy. Wystarczyło załatwić fikcyjne zameldowanie, ukraińskie szkolenie oraz egzamin, który był tylko formalnością. Takie metody zostały jednak ukrócone, ponieważ Straż Graniczna zwróciła uwagę na podejrzanie dużą liczbę Polaków posiadających ukraińskie prawo jazdy. Jeszcze łatwiej jest w Egipcie – wystarczy zgłosić kradzież prawa jazdy, którego oczywiście nigdy się nie posiadało, złożyć wniosek i załączyć dwa zdjęcia. W odpowiedzi otrzymujemy egipskie prawo jazdy, które po powrocie można wymienić w Polsce…
Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych cierpliwie zgłasza strony, ogłoszenia i posty oszustów na forach internetowych, ale rzecz jasna jest to walka z wiatrakami.