Policyjne motocykle stoją nieużywane. Brakuje bowiem pieniędzy na szkolenia dla policjantów, którzy mają nimi jeździć.
Jak donosi 'Gazeta Prawna’, nowoczesne motocykle, które w zeszłym roku zakupiła policja, stoją w garażach nieużywane i to nie ze względu na panujące warunki atmosferyczne. Nawet w sezonie po prostu nie ma kto na nich jeździć. Ciągła konieczność cięcia kosztów powoduje, że brakuje pieniędzy na szkolenia szybkiej jazdy jednośladami dla policjantów. Środki są przeznaczane raczej na bieżące wydatki, takie jak paliwo do radiowozów czy wypłatę wynagrodzeń dla funkcjonariuszy.
Sytuacja w polskiej policji już od lat nie jest zbyt dobra i w przyszłym sezonie nic nie zapowiada, że będzie lepiej. Tym bardziej zatem dziwi niedawno ogłoszony przetarg na kolejne motocykle dla policjantów z drogówki. Do funkcjonariuszy ma trafić 368 nowych maszyn. Ciekawe tylko kto nimi teraz będzie jeździł…