Obowiązkowe szkolenia z bezpiecznej jazdy? Nie, chyba że nabroisz - Motogen.pl

Pomysł był taki: kierowcę, który po raz pierwszy otrzymuje prawo jazdy, obejmuje okres próbny, w którym podlega on szczególnym warunkom. Te warunki to między innymi dodatkowe ograniczenia prędkości i obowiązek ukończenia szkolenia z bezpiecznej jazdy w Ośrodku Doskonalenia Techniki Jazdy.

 

Losy okresu próbnego ważyły się dość długo – Ministerstwo Infrastruktury na zmianę zapewniało, że przepisy wejdą w czerwcu tego roku, uchylało je, by potem odwlec ich wejście w życie. Całej sprawie bacznie przyglądały się ODTJ, które liczyły na rzeszę młodych kierowców do szkolenia.

 

Tymczasem, jak ogłosiły wspólnie Ministerstwo Infrastruktury i Ministerstwo Cyfryzacji przy okazji zapowiedzi pakietu deregulacyjnego – szkolenia z bezpiecznej jazdy będą obowiązywały, ale w ograniczonej formie. Do ich ukończenia zobowiązanie będą młodzi kierowcy, którzy w okresie próbnym popełnią dwa wykroczenia.

 

To zła wiadomość dla Ośrodków Doskonalenia Techniki Jazdy. Zamiast spodziewanych tłumów, będą mogły liczyć na znikome zainteresowanie. Pozostaje jeszcze kwestia samego okresu próbnego – eksperci różnią się w opiniach na temat zastosowania tego przepisu także do motocyklistów. Nowelizacja ustawy mówi bowiem o „pojeździe samochodowym”, za który prawo uznaje także motocykl.