Spis treści
Suzuki GSX-8S to nowy naked w średniej kategorii pojemnościowej. Dwa cylindry, 83 KM mocy, 202 kg w stanie gotowym do jazdy. Nowy lider w swojej klasie?
Suzuki GSX-8S przebojem wkracza na rynek. Świeży wygląd i odważna stylistyka doskonale dopełniają się tutaj z dynamiczną jednostką napędową i szeregiem nowoczesnych rozwiązań. Czy powyższe cechy okażą się wystarczająco dobrym przepisem na rynkowy sukces? Sprawdzamy, jak jeździ nowy GSX-8S!
GSX-8S 2023 – nowy silnik
Suzuki dość długo kazało nam czekać na nowości w swojej ofercie. Kolejne modele i ich rozwinięcia bazowały głównie na znanych nam od lat jednostkach napędowych. Tym razem przyszedł czas na prawdziwą nowość.
Podczas ubiegłorocznych targów EICMA 2022 w Mediolanie, Suzuki pochwaliło się zupełnie nowym silnikiem i dwoma zbudowanymi na jego bazie modelami. Jednym z nich było Suzuki V-Strom 800 DE, drugim Suzuki GSX-8S. Oba te modele testowali będziemy w Tygodniu Suzuki podczas Operacji Lato, ale teraz przyjrzyjmy się modelowi 8S.
Silnik zastosowany do napędu GSX-8S to rzędowa, dwucylindrowa jednostka o pojemności blisko 800 cm3. Charakteryzuje go kompaktowa budowa i stosunkowo nieduże wymiary zewnętrzne. Jednocześnie miejsca wystarczyło na zastosowanie dwóch wałków wyrównoważających (Suzuki Cross Balancer), co przekłada się na wysoką kulturę pracy tej jednostki i zminimalizowane niemal do zera wibracje.
Rozrząd to oczywiście DOHC z czterema zaworami na cylinder. Wykorbienia na wale co 270 stopni, co po pierwsze gwarantuje nam przyjemną charakterystykę oddawania mocy i mocny dół, po drugie bardzo miły dla ucha gang silnika, przypominający nieco dźwięk generowany przez jednostki typu V2.
Moc maksymalna silnika GSX-8S wynosi 83 KM przy 8500 obr./min. Maksymalny moment obrotowy to 78 Nm. Więcej o szczegółach technicznych, elektronice i podwoziu Suzuki GSX-8S przeczytacie w osobnym artykule. Teraz skupmy się jednak na wrażeniach z jazdy i naszej ocenie potencjału modelu GSX-8S do zawojowania rynku nakedów!
Suzuki GSX-8S 2023 – pierwsze wrażenia z jazdy
Mieliśmy świadomość, że do jazdy na Suzuki GSX-8S należy podejść z odpowiednim nastawieniem. Suzuki ma w ofercie znacznie mocniejszego, flagowego nakeda GSX-S 1000 (także w wersji GT) o prawie dwukrotnie wyższej mocy. I to tam należy szukać ekstremalnych osiągów i ekstremalnych wrażeń.
Mając na względzie powyższe, byliśmy pozytywnie zaskoczeni dynamiką i potencjałem, jaki skrywa w sobie Suzuki GSX-8S. Wartość 83 KM na papierze może i nie przemawia może do wyobraźni… Jednak to co się tu dzieje przy śmiałym odkręceniu roll-gazu, może naprawdę przyjemnie zaskoczyć. My podczas pierwszej jazdy bawiliśmy się świetnie!
Reakcja silnika w dolnym i średnim zakresie obrotów jest precyzyjna i zdecydowana. Jasne, nie są to osiągi onieśmielające, z którymi nie poradzi sobie mało doświadczony motocyklista. Niemniej przyspieszenie od 0 do prędkości autostradowej powinno być w zupełności wystarczające nawet dla osób doświadczonych i jeżdżących na co dzień na mocniejszych sprzętach.
Pozycja jest swobodna, niezbyt agresywna, delikatnie pochylona. Mając 183 cm wzrostu czuję się za kierownicą bardzo naturalnie, wygodnie. Przed oczami duży kolorowy wyświetlacz. Co ważne, nie ma tu nadmiaru informacji lub zbędnych funkcji. Jest wszystko to, co potrzebne i nic więcej. Obsługa także pozostaje prosta i intuicyjna, a sam wyświetlacz nie skupia przesadnie uwagi kierowcy.
Zachowanie podwozia i praca zawieszenia czyni Suzuki GSX-8S motocyklem, który na pewno szybko się nie znudzi. Można go zabrać na szybką rundę po okolicznych zakrętach albo na tor. Lata doświadczeń w budowaniu przez Suzuki motocykli sportowych daje sie zaobserwować tutaj natychmiast!
Z jednej strony przyjazny, z drugiej strony bardzo zabawowy charakter tego motocykla sprawia, że nie chce się z niego zsiadać! Pierwsze wrażenie? Nowa Honda Hornet, czy Yamaha MT-07 mogą się czuć naprawdę bardzo zagrożone. Suzuki GSX-8S wkracza na rynek bez żadnych kompleksów i… z quickshifterem działającym w górę i w dół, obecnym na wyposażeniu podstawowym!
Suzuki GSX-8S jako następca SV 650?
Od razu uspokajamy – Suzuki SV 650 pozostaje w ofercie producenta. Obecnie po prostu występuje równolegle z modelem GSX-8S. Niektórzy okrzyknęli już GSX-8S następcą SV 650, ale naszym zdaniem to po prostu zupełnie nowa generacja motocykla; inny model, a nie następca nieśmiertelnej SV.
Oczywiście, z całą pewnością GSX-8S odbierze SV 650 wielu potencjalnych klientów. Jest nowocześniejszy, oferuje lepsze wyposażenie i przede wszystkim podwozie o poważniejszym potencjale choćby do szybszej jazdy po zakrętach, czy okazjonalnych wypadów na tor. Pod względem prowadzenia GSX-8S jest nie o jedną, a co najmniej o dwie półki wyżej niż SV 650. To po prostu zawieszenie i całe podwozie z innej ligi.
Suzuki GSX-8S ma również świeży wygląd, oferuje duży kolorowy wyświetlacz, bardziej zaawansowaną elektronikę. Stabilniej prowadzi się w złożeniu i daje kierowcy nieporównywalnie lepsze wyczucie podwozia. Pod względem technicznym wyprzedza swoją „siostrę” z silnikiem V2.
Jednocześnie dobrze wiemy, że wciąż znajdą się motocykliści, dla których wszelkie przewagi GSX-8S nad SV 650 nie będą mieć kluczowego znaczenia. Głównym argumentem przemawiającym za SV 650 pozostanie niepodrabialny, a w tym przypadku również sprawdzony i cieszący się opinią niezawodnego, silnik V2.
Powyższą opinię potwierdza użytkownik i wierny fan kilkuletniego Suzuki SV 650:
Jeśli jednak szukacie nowoczesnego motocykla o większych możliwościach i wyższym potencjale sportowym niż SV 650, to Suzuki GSX-8S będzie dobrą odpowiedzią na wasze potrzeby! A jeżeli interesuje Was potencjał podróżniczy, to GSX-8S dostępny jest w pakiecie Travel Pack (wraz z miękkimi kuframi, tankbagiem, mini owiewką i grzanymi manetkami). I nie wierzcie nam na słowo… Koniecznie sami umówcie się na jazdy testowe u najbliższego dilera Suzuki!
Więcej o Suzuki GSX-8S już w tym Tygodniu Suzuki na Motogen.pl!
Zostaw odpowiedź