Większości motocyklistów stacja benzynowa kojarzy się raczej z pozbawioną emocji, rytualną czynnością, powtarzaną co każde wysuszenie zbiornika paliwa.
Parkujemy, tankujemy, płacimy i jedziemy… No może ta część motocyklistów, która szuka wrażeń, pomija tą przedostatnią czynność, generalnie jednak w Polsce trudno było na stacji szukać motocyklowych akcentów.
Tu właśnie sieć British Petroleum (BP) postanowiła wyjść naprzeciw oczekiwaniom ciągle rosnącej liczby użytkowników dwóch kółek. Motocyklowa Niedziela to cykl imprez w największych miastach Polski: Poznań, Warszawa, Gdańsk, Kraków. W tych dniach wybrane obiekty zostają całkowicie zamknięte dla samochodów aż do zakończenia imprezy.
Tam, gdzie motocykle, tam i my, dlatego też motogen.pl objął patronatem medialnym całe przedsięwzięcie. Pierwsza, poznańska edycja imprezy już za nami. Podsumujmy więc, co obejrzeć można było na położonej nieopodal autostrady A2 stacji BP Malta.
Pierwsza i najważniejsza rzecz, która zwykle stanowi już połowę sukcesu. Mimo zapowiadanego załamania pogody, opadów i ochłodzenia, tuż po 11.00, czyli godzinie otwarcia stacji dla motocyklistów, rozpogodziło się, a słońce zaczęło coraz mocniej „podpiekać”, stwarzając idealny pretekst, aby wyciągnąć sprzęt na niedzielną przejażdżkę.
Organizatorzy przygotowali dla przybyłych odpowiedni zasób atrakcji, tak aby nikt nie uznał czasu spędzonego na stacji za stracony. Lokalni dealerzy motocyklowi zaprezentowali co ciekawsze modele ze swojej oferty, tak więc obejrzeć można było sprzęty KTM-a, BMW, Hondy, Yamahy, Triumpha, a nawet trójkołowca Can-ama – Spyder.
Jak wiadomo, na motocykl nie wsiądziemy bez odpowiednich akcesoriów: dzięki Modece zobaczyć mogliśmy pokaz motocyklowej mody, a importer kasków SHOEI przez cały dzień przeprowadzał bezpłatny serwis swoich produktów, oferował jazdy testowe w wybranych modelach oraz służył poradami praktyczno-technicznymi.
Tuż obok swoje stanowisko miała grupa ratownictwa medycznego z Fundacji R2. Dzięki kilkakrotnie organizowanym w ciągu dnia mini szkoleniom dowiedzieć się mogliśmy, jak postępować w razie wypadku, prawidłowo ściągnąć motocyklowy kask i udzielić podstawowej, pierwszej pomocy.
Pierwsze sto osób, które zgłosiło się do Test&Training Safety Centre, otrzymało poradnik techniki jazdy.
Nie ma co ukrywać, że największym magnesem, przyciągającym motocyklistów tego dnia na BP, była możliwość bezpłatnego skorzystania z hamowni motocyklowej i sprawdzenia, czy fabryka rzeczywiście wyposażyła nasz motocykl w tyle mechanicznych koni, ile deklaruje.
Na miejscu można było też spotkać, oczywiście, nas w naszym czarno-pomarańczowym namiocie. W nieco spontaniczny sposób dorzuciliśmy swoje „trzy grosze” do przewidzianych atrakcji. Daniel „Kwiatek” Kwiatkowski za pomocą motogenowej stunt CBR-ki pokazał, że na motocyklu można równie dobrze jeździć tylko na jednym kole, a atmosfera zagęszcza się wraz z kolejnymi kłębami dymu z palonej opony.
Podsumowując, muszę przyznać, że pionierskie wyjście do klienta poruszającego się jednośladem wypadło nad wyraz dobrze. Wymienione wcześniej atrakcje oraz możliwość zatankowania droższego paliwa BP Ultimate w cenie normalnej 95-tki ściągnęły prawdziwe tłumy, a mimo to uniknięto chaosu i kolejek. Cóż, pozostaje nam czekać na kolejne edycje, a ta już w najbliższy weekend na warszawskim Bemowie przy ul. Powstańców Śląskich 122. Podczas tej edycji również będzie można spotkać naszą redakcję, zatem zapraszamy i do zobaczenia!