John Paul Rosario jechał spokojnie swoim GSX-R w sobotni wieczór, gdy nagle został uderzony w tył przez radiowóz. O ile kolizje nie są czymś niezwykłym, o tyle zachowanie policjanta budzi duże zastrzeżenia. W filmie, który motocyklista zamieścił w sieci, widać, że jedzie w sznurze samochodów i w pewnym momencie postanawia wpuścić pojazd, który próbuje zmienić pas z lewego na prawy. Motocyklista zwalnia więc i nagle zostaje lekko uderzony przez radiowóz.
Policjant – zamiast bezproblemowo rozwiązać sytuację – zaczyna oskarżać Johna Paula o zbyt wolną jazdę i o nagłe rozpoczęcie hamowania bez uzasadnionej przyczyny. Według poszkodowanego potrzeba zaistniała, ponieważ samochód jadący lewym pasem zasygnalizował zamiar zmiany pasa na prawy, a Rosario postanowił mu na to pozwolić. Krzepki policjant chwilę postraszył motocyklistę i wrócił do radiowozu.
Przy okazji możecie zauważyć, że motocyklista nie przeciska się między samochodami, które stoją w kolejce do świateł. W USA takie praktyki są bowiem zakazane. Jedynie w stanie Kalifornia wprowadzono zmiany w przepisach umożliwiające jazdę motocyklem między samochodami, gdy te poruszają się wolno lub stoją w korku. Tamtejsza policja stanowa wydała nawet poradnik mówiący o tym, jak bezpiecznie wykonywać ten manewr.
Aktualizacja 5 marca. KTNV ABC Channel 13 poinformowało, że policja wszczęła wewnętrzne dochodzenie w sprawie policjanta, którego widać w filmie. John Paul Rosario po całym zajściu wynajął prawnika i postanowił powalczyć z wymiarem sprawiedliwości.
Poniżej zamieszczamy on-board z całego zdarzenia.