Skoki, flipy, a nawet slajdy na hopkach i rampach, na motocyklu, w zimowej scenerii to nie jest coś, co zobaczycie na co dzień. Przyznajcie, też chcielibyście zrobić coś takiego.
Śnieg i motocykle nie jest zbyt oczywistym połączeniem. Ale nie dla wszystkich. Trialowiec Kenny Thomas wpadł na fantastyczny pomysł zrealizowania swojego marzenia z dzieciństwa: a gdyby tak zabrać motocykl do snow parku?
Pomysł udało się zrealizować we francuskim snow parku Val d’Isère. W przekonaniu właścicieli z pewnością pomógł fakt, że trialówka Kenniego nie generuje ani hałasu, ani zanieczyszczeń, bo jest elektryczna. Jedyne modyfikacje to zamiana opon z trialowych na endurowe. Efekty są świetne!
Zostaw odpowiedź