Morbidelli powróci? Kolejna włoska marka powstanie z martwych za sprawą Chińczyków - Motogen.pl

Morbidelli, znane z najbrzydszego i najdroższego motocykla świata, ma szansę powrócić na rynek. W tej sprawie palce macza właściciel Benelli.

Większość motocyklowych geeków kojarzy markę Morbidelli z modelem V8, który od lat zajmuje czołowe pozycje w rankingach najbrzydszych motocykli świata. Dziwaczna konstrukcja, wykorzystująca silnik V8 o pojemności 847 cm3, była nie tylko brzydka, ale kosmicznie droga – w 2001 r. Księga Rekordów Guinnessa wspomniała nawet ten motocykl jako najdroższy na świecie.

Włoska marka, założona przez Giancarlo Morbidellego, ma jednak na koncie sporo sukcesów – na przełomie lat 70. i 80. Morbidelli zwyciężało w wyścigach – zespół producenta zdobył między innymi mistrzostwo świata w klasie 125 cm3 w 1975, 1976 i 1977 roku a także mistrzostwo w klasie 250 cm3 w 1977 roku. Przez lata, ze względu na lokalizację i zbieżność biznesową, fabryka Morbidelli współpracowała z Benelli jako MBA – Morbidelli Benelli Armi.

Moto Bologna Passione

Podczas ostatnich targów EICMA mogliśmy obejrzeć premierę motocykli chińskiej marki MBP (Moto Bologna Passione). I nie byłoby w tym fakcie nic dziwnego, w końcu w Mediolanie pojawiło się wiele chińskich marek, gdyby nie tło tej marki. Otóż jest ona powiązana z marką Keeway, która z kolei należy do giganta Qianjiang, właściciela… Benelli. Nie trzeba zdolności detektywistycznych, by połączyć kropki – Qianjiang będzie dążył do przejęcia kolejnej włoskiej marki, którą, podobnie jak Benelli, mógłby wykorzystać do zagarnięcia kolejnego kawałka motocyklowego tortu.

Pod marką MBP zobaczyliśmy grupę motocykli o pojemnościach od singla 125 cm3 do V-twina 1000 cm3. Choć motocykle wyprodukowano w Chinach, za ich projekt odpowiada europejskie studio badawczo-rozwojowe Keeway w Barcelonie. Podobny zabieg stosowany jest w przypadku marki Benelli, której motocykle projektowane są w Centro Stile Benelli we Włoszech.

Pod względem technicznym motocykle MBP to europejski standard. Jest tu np. V-twin DOHC o pojemności 997 cm3, który generuje 94 KM, za hamowanie odpowiadają radialne zaciski J.Juan, zaś przedni zawias to dzieło KYB. Na uwagę zasługuje ciekawy, muskularny design, który z pewnością spodoba się europejskim nabywcom. Co ciekawe, inną jednostkę MBP – 486 cm3, możemy kojarzyć z modelu Brixton Crossfire 500. Kolejna ciekawostka – ich producentem jest chiński Gaokin, nie QJMotor.

Takie chyba jest założenie MBP, bo inny model tej marki – cruiser C650V, wyposażony w V-twina o mocy 68 KM, został wyprodukowany przez chińską firmę Longjia. Najbardziej imponującym modelem MBP na targach EICMA było adventure T1002V, z V-twinem o mocy 94 KM.

Morbidelli powróci?

No dobrze, ale gdzie tu miejsce na markę Morbidelli? Otóż właściciel marki MBP, Powerlink Technology z Hongkongu, wystąpił o prawa do nazw i logotypów „Morbidelli MBP” i „Morbidelli MBP Pesaro”. Ze względu na bliskie powiązania MBP z Qianjiang, ta druga firma nie będzie z pewnością utrudniać Powerlinkowi starań o markę Morbidelli. Kto wie, być może już niedługo zobaczymy reaktywowaną włoską markę ponownie w salonach? Benelli na takim dealu wyszło znakomicie.


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany