Na listach startowych znajdują się zawodnicy z Wielkiej Brytanii, Australii, Nowej Zelandii, Kanady, Austrii, Włoch, Stanów Zjednoczonych, Francji, Węgier, Portugalii, Brazylii, Belgii, Finlandii, Czech i Argentyny. Wśród nich brakuje niestety osoby reprezentującej Polskę i cały czas czekamy na osobę z naszego podwórka, która pójdzie w ślady Piotra Betleja ze Świdnicy.
Przed tegoroczną edycją nie zabrakło komplikacji. W grudniu i styczniu byliśmy świadkami sporego zamieszania, które zafundowali nam Michael Dunlop oraz Milwaukee Power Tools. Michael Dunlop rozstał się z Hondą i długo krążyły różne plotki na temat jego przyszłości, aż w końcu oficjalnie podano do wiadomości, że zawodnik związał się z BMW Motorrad. Milwaukee Power Tools z kolei chciało wycofać się ze sponsorowania Shaun Muir Racing w tegorocznym TT z powodu wcześniejszego niż zapowiadano wprowadzenia jednolitej elektroniki firmy Motec. Niewiele brakowało, a Josh Brookes i Ian Hutchinson zostaliby na lodzie. Na szczęście przedstawiciele Milwaukee Power Tools zmienili zdanie i zobaczymy Milwaukee Yamaha na linii startu.
Oprócz Michaela Dunlopa, Iana Hutchinsona i Josha Brookes’a o puchary i wieczną chwałę będą walczyć John McGuinness, Guy Martin, Bruce Anstey, Conor Cummins, Gary Johnson, Michael Rutter, James Hillier, William Dunlop i inni. Wśród zawodników startujących w TT po raz pierwszy zobaczymy znanego z wyścigów klasy Moto3 Danny’ego Webba.
Wśród startujących zawodników aż 57 wygrało przynajmniej jeden wyścig, a 66 przekroczyło średnią prędkość okrążenia 193 km/h.
Tegoroczne TT startuje już 24 maja i potrwa do 6 czerwca.