Ograniczenie weszło w związku z kurczącymi się zapasami paliwa w Korei Północnej. Posiadacze prywatnych motocykli mogą się nimi poruszać tylko od 20 do 22. Jeżeli ktoś zostanie złapany na jeździe poza tymi godzinami, to jego motocykl zostanie skonfiskowany.
Zakaz jest sporym problemem przede wszystkim dla tych, którzy żyją ze sprzedaży towarów i dostarczają je właśnie na motocyklach. Oficjalnie w Korei nie ma mowy o sprzedaży motocykli, ale jeśli ktoś ma znajomości w odpowiednich służbach, to może sobie sprowadzić jednoślad z Chin lub Japonii.
Jak wygląda koreański rynek paliwowy? W dużej mierze opiera się on na zakupach paliw na wolnym rynku, z którego korzysta 51,1% gospodarstw domowych i tylko 6,8% otrzymuje je z reglamentowanych zapasów.
Przewiduje się, że cała sytuacja doprowadzi do zwiększenia korupcji i ci, których stać będą poruszać się motocyklami bez względu na wprowadzone ograniczenia.