Kominiarka z własnym chłodzeniem wodą: fajny pomysł na gorące dni? - Motogen.pl

Klimatyzacja w kasku? Tak i to w stosunkowo prosty sposób – za sprawą pompowania zimnej wody przez kanaliki w kominiarce!

Polska to taki kraj, w którym w zimie jest mróz, a w lato upał. Chociaż w ostatnich latach ten balans zdaje się być zachwiany… No ale pewnie kiedyś dotknął Was problem (na torze lub w gorące wakacyjne dni) przegrzanej głowy w kasku?

Japońska firma CoolSmile wpadła na pomysł, jak ten problem rozwiązać. Jest to kominiarka z własnym systemem aktywnego chłodzenia cieczą. Pomiędzy dwoma warstwami materiału poprowadzone są kanały, a kominiarka połączona jest elastycznymi rurkami z centralką w obiegu zamkniętym. Czyli motocyklista musi zawsze ze sobą wozić „pakunek”, w którym jest bateria do pompy cieczy oraz właśnie zimna woda.

Kominiarka występuje w dwóch typach – z otworem na całą twarz lub tylko na oczy. W tej drugiej wersji część twarzowa jest chłodzona i rozpinana. System ma przełącznik na 3 pozycje: Off, On oraz Eco, a więc sterowanie jest bajecznie proste.

Wynalazek trafi do sprzedaży w połowie tego roku. Firma produkuje także kamizelki i kombinezony z aktywnym chłodzeniem wodnym – pomysł powstał po trzesięniu ziemi w Japonii w 2011 roku, gdy trzeba było zapewnić ratownikom ochronę przed przegrzaniem ciała.

Twórcy z CoolSmile zaznaczają, że kominiarka może wpłynąć na dopasowanie kasku – nie jest przesadnie gruba, ale trochę miejsca jednak zajmuje. Nas zastanawia jeszcze jedno pytanie – jak taka wodna warstwa pomiędzy głową i kaskiem wpływa na absorbowanie siły, czyli na bezpieczeństwo w razie uderzenia?

Co uważacie o kominiarce z własnym chłodzeniem wodnym? Korzystalibyście z czegoś takiego w czasie motocyklowych, wakacyjnych podróży?


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany