Podczas egzaminu na prawo jazdy doszło prawdopodobnie do pomylenia gazu z hamulcem… Samochód staranował płot i zatrzymał się w rzece. Nikomu nie stało się nic poważnego.
zdjęcia: olesnica.naszemiasto.pl // Mila Szkoła Jazdy Oleśnica
Do nieprzyjemnego zdarzenia doszło w sobotę 11 grudnia w Filii Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Oleśnicy (woj. dolnośląskie). Kandydatka na kierowcę, podczas egzaminu na prawo jazdy, najprawdopodobniej spanikowała. Na szczęście na placu manewrowym, a nie w mieście…
Podczas manewru jazda po łuku, kobieta prawdopodobnie pomyliła gaz z hamulcem. Samochód egzaminacyjny gwałtownie przyspieszył i staranował płot ośrodka. Zatrzymał się dopiero w płynącej dalej rzece… Na szczęście skarpa i sama rzeka Oleśniczanka głębokie nie są i nikomu nie stało się nic poważnego.
Jak informuje portal olesnica.naszemiasto.pl: „Pojazd egzaminacyjny został już odholowany na parking WORD we Wrocławiu, a uszkodzony płot zabezpieczony”.
Egzamin zakończony został oczywiście wynikiem negatywnym.
Tego typu zdarzenia motywują do zadania pytania: czy polski system szkolenia kandydatów na kierowcę powinien być lepiej kontrolowany, aby skutecznie wykluczać osoby nienadające się na kierowców? A może są to jedynie odosobnione przypadki stanowiące błąd statystyczny? Jak uważacie?
Zostaw odpowiedź