Ixon Assault / Assault Lady – na co dzień - Motogen.pl
TO JEST NASZE ARCHIWUM KATEGORII 'Artykuły'

FILM

kobiecym okiem

Nie od dzisiaj wiadomo, że motocyklistki są bardzo wymagającymi klientkami. Poza tym, ze względu na to, iż nie ma nas tyle, co jeżdżących mężczyzn, marki motocyklowe po macoszemu traktują ciuchy dla płci pięknej. Na szczęście powoli się to zmienia, dzięki czemu na rynku pojawiają się także buty stworzone specjalnie dla Pań.

Wykonanie

Ixon Assault Lady, tak jak ich męski odpowiednik, zostały wykonane ze skóry połączonej z innymi materiałami - chociażby takimi przypominającymi karbon. Wstawki z niego znajdziemy od noska do cholewki buta. Wewnątrz znajduje się przyjemny materiał o strukturze, która ma pozytywnie wpływać na cyrkulację powietrza wewnątrz buta. Oczywiście jak przystało na obuwie motocyklowe, w okolicach palców, kostki oraz na pięcie mamy wewnętrzne wzmocnienia.
Co ciekawe, model Assault Lady nie jest sznurowany - jak to zwykle bywa w tego typu obuwiu. Został za to wyposażony w system Trammel. W praktyce oznacza to, że aby zapiąć buty wystarczy przekręcić kółko na cholewce, a „sznurówki” same zacieśnią się do pożądanego momentu. By rozwiązać buty trzeba kółko przekręcić w odwrotnym kierunku i po krzyku. Dodatkowym zabezpieczeniem jest rzep na samej górze buta.

 

Oprócz tego buty wyposażono w odblaskowe elementy znadujące się w okolicach pięty. Dzięki temu umiejscowieniu, nawet podczas jazdy na tę część cholewki raczej nie zachodzą spodnie i odblaski są widoczne

PRAKTYKA

Trzeba przyznać, że ciekawe wstawki kolorystyczne, jakość wykonania i zgrabny krój powodują, że bardzo chętnie ściągniemy te buty z półki w sklepie i przymierzymy. Dzięki krótkiej cholewce problem z dopasowaniem buta w łydce po prostu nie istnieje, a system Trammel zapewni doskonałe dopasowanie podbicia. Już podczas pierwszego założenia buta czujemy, że konstrukcja bardzo dobrze stabilizuje samą stopę, trochę gorzej z kostką, ale o tym później. Warto pamiętać też, że francuska rozmiarówka delikatnie może różnić się od naszej, zatem w moim wypadku buty są bardzo dopasowane (z czego osobiście się bardzo cieszę, gdyż kupowałam sportowe buty męskie, w związku z czym delikatnie, ale jednak latają na stopie).

 

Pierwsze założenie modelu Assault Lady ujawnia jedną z denerwujących wad tych butów. Rzep do zapinania, o ile można tak powiedzieć, jest źle przyszyty do wierzchniej warstwy skóry. Podczas przekładania go przez oczko zapięcia okazuje się, że mocujemy się jak podczas nawlekania rozwarstwionej nitki na igłę. Oczko wchodzi bowiem między rzep, a warstwę wierzchnią nad nim. Wystarczyłoby przeszyć końcówkę rzepu na długości jeszcze jakieś 5 mm i problem by nie istniał.

 

Ixon Assault świetnie sprawdzają się na maszynach turystycznych. 

W praktyce jednak buty spisują się naprawdę nieźle. Nie polecam ich jednak na sportowe maszyny. Duże ugięcie nóg na takich motocyklach powoduje, że wyraźnie czujemy je na piszczeli, gdzie kończy się cholewka. Nie jest to nieprzyjemne, gdyż buty są bardzo dobrze wykończone, jednak może niektóre Panie denerwować.

 

Podczas testów udało mi się jeździć w różnych warunkach. Przy bardzo wysokiej temperaturze pseudowentylacja na bokach buta niestety mało się sprawdza. Sporo powietrza wpada jednak przez krótką cholewkę, choćby podczas zmiany biegów. Raczej nie będzie problemu z nadmiernym poceniem stóp, jednak temperatury w okolicy 30 stopni nie będą bardzo przyjemne. W zimniejsze dni komfort termiczny stoi na dostatecznie wysokim poziomie.

 

Warto wspomnieć, że już po przejechaniu około 300 km na bokach pięt (od strony motocykla) widać było delikatne przytarcia. Jeżeli jednak trzymacie pięty blisko motocykla trudno, żeby takie małe uszkodzenia nie powstały. Srebrny wzorek świetnie maskuje te otarcia, a pozostała część buta do tej pory wygląda jakby były nowe. Na jakość wykonania pod tym kątem nie można zatem powiedzieć złego słowa.

 

Mocną stroną obuwia jest też to, że są po prostu bardzo wygodne. Docenicie to nie tylko w trakcie jazdy. Podczas wycieczek, kiedy już postawicie motocykl bezpiecznie na parkingu, nie będzie problemu, by w nich pochodzić, pozwiedzać, pójść na kawę itp. Są nawet na tyle wygodne, że można w nich przechodzić cały dzień!

 

Zobacz testy innych butów:

Falco 899 Forge TCX X-Street Alpinestars Fastback

Wodoodporność

Nie udało mi się zaliczyć w tych butach, jak do tej pory, porządnej ulewy. Mały, krótkotrwały deszcz da się w nich przetrwać „na sucho”. Większe opady ujawniają, że buty przemiękają po jakimś czasie tuż przy końcówce tzw. języka. Podejrzewam zatem, że większe opady mogą być problematyczne. Warto pamiętać, że buty nie posiadają żadnej membrany, są zrobione ze skóry zatem w pewnym momencie na pewno zrobi się nam się w nich mokro.

 

KOMPENDIUM WIEDZY O MATERIAŁACH STOSOWANYCH W ODZIEŻY MOTOCYKLOWEJ

Bezpieczeństwo

Zawsze powtarzałam, że krótkie buty to pewien kompromis między wygodą i bezpieczeństwem. Tak samo jest w tym wypadku. O ile sama stopa jest świetnie ustabilizowana i dość dobrze chroniona, to kostka już niekoniecznie. Co prawda w cholewce są zabezpieczenia, jednak są one raczej symboliczne. Obawiam się też, że buty te nie będą dawały wystarczającej ochrony przed skręceniami. Oczywiście, jeżeli chodzi wam o najwyższy stopień bezpieczeństwa, warto się wyposażyć w długie buty motocyklowe. Jeżeli cenicie sobie komfort podczas codziennej jazdy, model Assault Lady będzie wystarczający.

Podsumowanie

Assault Lady mają kilka wad. Szkoda, że producent nie zdecydował się albo na membranę wodoodporną, albo na wentylację z prawdziwego zdarzenia. To powoduje, że przy plus 30 stopniach jest po prostu za ciepło, a jak pada nie mamy 100% ochrony przed deszczem.


Mimo tego śmiało mogę te buty polecić Paniom szukającym obuwia o jak najbardziej cywilnym wyglądzie, które sprawdzą się podczas codziennego użytkowania. Oczywiście, model nie jest ikoną bezpieczeństwa, jednak wbijanie się na przykład na maxi-skuter w super sportowe buty to chyba przesada…

DRUGA OPINIA

Okiem Mateusza: Do naszej redakcji trafiła nie jedna, a dwie pary butów Ixon Assault. Moja, oczywiście w wersji męskiej różniącej się kolorystyką przejechała ze mną miesiąc podczas codziennej miejskiej eksploatacji oraz zaliczyła jeden dłuższy wyjazd turystyczny.

 

Co do cech i zalet trudno coś więcej dopisać do testu Ani. Buty są bardzo wygodne, a zapięcie zastępujące sznurówki zasługuje na motocyklowego nobla. Nic się nie plącze i nie łopocze na wietrze, do tego założenie butów trwa tylko kilka sekund.

 

Niestety, przez ten miesiąc ujawniło się też kilka wad. Pierwsze - najważniejsze, a więc bezpieczeństwo. Generalnie jestem zwolennikiem krótkich butów do jazdy po mieście, bo przedkładam komfort nad przesadne pancerne ubieranie się. Jednak większość krótkich butów, które miałem okazję testować były tylko nieco zubożoną wersją sportowych odpowiedników, które poza skróceniem powyżej kostki nie różnią się niczym od „superbezpiecznych” modeli na tor.

 

Ixon Assault zapewniają odpowiednią ochronę kostki i usztywnienie pięty. Niestety zapomniano o palcach. Materiały zastosowane z przodu są zbyt elastyczne, przez co nie stanowią odpowiedniego wzmocnienia dla dźwigni zmiany biegów, nie mówiąc już o tym, jakie siły działają podczas wypadku!

 

Druga wada to komfort termiczny w upalne dni. Według mnie buty powinny być zdecydowanie lepiej perforowane, w końcu większość czasu w mieście i tak spędzimy w temperaturze powyżej 20 stopni.

 

Trzecia wada jest subiektywna, bo dotyczy kroju i kolorów. Po zejściu z motocykla ich wygląd jest bardzo cywilny. Jeśli do tego dorzucimy jeansy z kevlarem, trudno będzie spostrzec innym, że przyjechaliśmy motocyklem. Nie wszystkim jednak przystoi wygląd tych butów, które prezentują jak wyjęte prosto ze skate shopu. Z pewnością przez to oraz przez zakres termicznego komfortu nie mogą być alternatywą jako buty, w których przyjedziemy motocyklem do biura i przesiedzimy w nich cały dzień.

 

Buty Ixon Assault oraz Assault Lady dostępne są w pasażu www.motocyklowy.pl

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany