Spis treści
Tardigrade to motocykl customowy, zainspirowany łazikiem księżycowym. Czy tak mógłby wyglądać kosmiczny motocykl astronautów? Wygląda oszałamiająco i kryje ciekawą technologię.
Gdy prowadzisz warsztat budujący customowe motocykle gdzieś w Niemczech, dzwoni telefon, a tam kurator znanego Muzeum Petersena w Los Angeles chce Twój motocykl na wystawę – wiedz, że to sukces!
Tak właśnie było w przypadku Tardigrade, który jest owocem rosyjskiej inspiracji kosmosem oraz współpracy niemiecko-szwedzkiej… Artykuł powstał w oparciu o publikację w BikeExif oraz o stronę producenta Hookie.co.
Na Motogen.pl niezbyt często wnikliwie opisujemy customowe motocykle. Ale czasem jakiś model nas mocno zainteresuje, tak jak teraz. Poświęćcie kilka minut, bo naprawdę warto!
Od początku – skąd pomysł customowy motocykl księżycowy?
Wszystko zaczęło się od rosyjskiego designera. Andrey Fabishevskiy zaprojektował ten pojazd, a grafiki wrzucił do sieci. Założyciel niemieckiego Hookie.co, Nico Mueller natychmiast zakochał się w projekcie i po kilku telefonach otrzymał od Fabishevskiego pozwolenie na budowę.
Nico pozostawił oryginalny wygląd, ale musiał zaprojektować pojazd zupełnie od zera, z zastosowaniem odpowiedniej skali i kilku innych zasad inżynierii. Były one niezbędne, aby Tardigrade mógł naprawdę jeździć.
Ekipa Hookie.co przygotowała film o Tarigrade, już po jego zbudowaniu:
Tardigrade? Co to znaczy?
Tarigrade to po polsku… Niesporczak, czyli typ pospolitych, bardzo małych zwierząt bezkręgowych, zaliczanych do pierwoustych. Niesporczaki są przy okazji organizmami najbardziej odpornymi na warunki zewnętrze. Są w stanie przetrwać na przykład w przestrzeni kosmicznej.
Przy okazji Tarigrado oznacza „wolno kroczący”. Maksymalna prędkość na księżycu to około 18 km/h, a Hookie.co ograniczyło swój motocykl księżycowy do 15 km/h.
Pierwsza faza projektu
Projekt elektroniczny w Autodesk Fusion 360 to niemal 6 miesięcy pracy. Nico z Hookie.co musiał każdą jedną część napisać, elektronicznie dopasować i poprawiać. Wszystko zostało zaprojektowane samodzielnie, ale przy wykonaniu pomagały (także finansowo) wyspecjalizowane firmy zewnętrzne. Łącznie od rozpoczęcia szkicowania do ukończonego jednośladu minęło 9 miesięcy.
Hookie przy swoich poprzednich projektach współpracował już z marką CAKE, czyli szwedzką manufakturą lekkich motocykli elektrycznych. Wraz z ekipą Mueller zdecydował, że bazą Tardigrade znowu będzie Cake Ösa. No i w ten sposób napęd, bateria, wiązka elektryczna, a także obie piasty pochodzą od CAKE.
Rama, szkielet, podwozie oraz elementy nadwozia
Rama główna, wahacz oraz przednie zawieszenie wykonane są z wycinanego laserowo aluminium o grubości 10 mm. „Samodzielnie stworzyłem egzoszkielet motocykla, osie, czy zębatki. Czasem pomagał mi kolega prowadzący warsztat. Używaliśmy wyłącznie aluminium i stali” powiedział Nico Mueller. Egzoszkielet łączy się z ramą główną zaledwie w 7 miejscach.
Wszystkie elementy nadwozia (z pominięciem osłony materiałowej silnika, o której dalej) powstały dzięki technologii druku 3D, chodzi o błotniki, osłony kierownicy, wypełnienia kół. Wybrano lekki, mocny i elastyczny plastik, dzięki czemu dało się drukować naprawdę duże elementy. Mniejsze części produkowane były za pomocą spiekania laserem, z białego plastiku nylonowego.
Felgi są wyśmienite!
Nico najpierw określił docelowe wymiary motocykla Tardigrade, a później zaczął opracowywać pomysł na koła, aby projekt był spójny. Pomimo przetestowania 5 różnych rozwiązań, ekipa nie znalazła żadnych istniejących kół, które pasowałyby chociażby rozmiarem lub wagą do ich wizji. Znowu więc rozpoczęła się praca twórcza od zera, wymagająca myślenia i projektowania przestrzennego, w kilku płaszczyznach.
Piasty kół pochodzą od CAKE i są wykonane obrabianiem CNC z lotniczego aluminium 7075. Oryginalnie przystosowane są do 32 szprych, ale tutaj ekipa Hookie.co opracowała coś zupełnie innego.
Felgi mają blisko 24″ średnicy oraz 7″ szerokości, wykonane są aluminium. Flansze na piastach mają 5 mm grubości. Do nich przyspawane są „szprychy”, także o grubości 5 mm. Dalej są 5-milimetrowe obręcze. „Beczka” obręczy ma już 2 mm. Koła są wyjątkowe, wyglądają lekko, ale spokojnie uniosą 140 kilogramowy motocykl.
„Felgi i szprychy w układzie gwiazdy nadają motocyklowi niepowtarzalnego wyglądu. Koła to jeden z moich ulubionych elementów tego projektu” – powiedział Nico, a my ani trochę się mu nie dziwimy.
Opony były kolejnym wyzwaniem
„Rozmawialiśmy z dwoma firmami na temat wykonania wielkich opon z termoplastycznego poliuretanu. Wszystkim pomysł się podobał, ale nikt nie chciał go wykonać.”
W końcu Mueller trafił do firmy DuPont. Na miejscu Dr. Yves Bader zdecydował się pomóc w projekcie. Firma wyprodukowała „opony” w drukarce 3D, używając Kevlaru. Potrzebnych było 12 elementów na jedno koło, testowano różne kształty, grubości i wzory.
Połączono właściwości opon strukturalnych bez powietrza, wraz z bieżnikiem w stylu gąsienicy. Elementy opony są wymienne, wsuwa się je od boku felgi.
Osłona silnika
Dr. Yves Bader nie mógł odpuścić sobie takiego wyzwania, jakim okazał się projekt Tardigrade. Następnym zadaniem było więc stworzenie osłony na silnik.
„Silnik musi być chroniony, a rozwiązaniem jest materiał Kevlarowy, który jest odporny na temperatury i ogień, a także osłania silnik przed uszkodzeniami mechanicznymi oraz lecącymi cząsteczkami” – powiedział dr. Bader. „Aby trzymać się oryginalnego projektu, a przy okazji chronić przed promieniowaniem UV, na materiał Kevlarowy nałożyliśmy powłokę aluminiową.”
Dzięki doświadczeniu w odzieży ochronnej, dr. Bader pomógł także przygotować kombinezon motocyklowo-kosmiczny, dla kierowcy Tarigrade.
Kierownica elektroniczna, bez faktycznego połączenia
Układ kierowniczy w Tarigrade jest w pełni elektroniczny. Ruch kierownicą nie ma fizycznego, bezpośredniego przełożenia na skręt przedniego koła. Ekipa Hookie.co opracowała ten system samodzielnie.
Kierownica zmontowana jest na potencjometrze. Sygnał opracowuje komputer Arduino z autorskim oprogramowaniem. Ruch realizowany jest przez spory serwomotor zlokalizowany w miejscu, które można nazwać „główką ramy”, czyli na szczycie przedniego „widelca”. Dzięki takiemu rozwiązaniu, cały przód można zdemontować w kilka minut, za pomocą czterech śrub.
Ekipa Hookie przeprowadziła kilka testów, zanim opracowano funkcjonujące rozwiązanie.
„Testowaliśmy go już w trakcie jazdy z kierowcą za kierownicą, zanim wysłaliśmy Tarigrade do Muzeum Petersena, ale ryzyko było zbyt wysokie. Pierwsze prawdziwe jazdy testowe odbędą się, jak motocykl wróci do Niemiec” – powiedział Nico Mueller.
Póki co, od połowy października Tarigrade jest do obejrzenia w Muzeum Petersena na wystawie ADV:Overland.
Dane techniczne Tarigrade
- wysokość: 0,9 m
- długość: 2,6 m
- zasięg na baterii: 110 km
- prędkość: ograniczona do 15 km/h
- waga: 134 kg
Wyścigi motocyklowe na księżycu?
Na koniec redakcja BikeExif zapytała Nico Muellera, czy chciałby z NASA zorganizować księżycowy wyścig flat track?
„Wolałbym duże hopki, niż skręcanie w lewo na owalu. Przy grawitacji wynoszącej 1/6 tego co na Ziemi, wystarczyłyby małe górki aby przelecieć 10 metrów – ale to byłaby radocha!
Może Tarigrade zainspiruje kosmicznych świrów i inżynierów do kolejnych misji księżycowych. Byłbym bardziej niż szczęśliwy, stając się chociażby małą częścią czegoś takiego.”
Motocykl na księżycu nie jest nowym pomysłem
Gdy NASA pracowała nad wysłaniem ludzi na księżyc, zastanawiano się także nad pojazdem księżycowym. Jednym z projektów był lekki motocykl elektryczny. Przeszedł nawet pierwsze testy. Ważył 40 kg i potrafił rozpędzić się do 11 km/h. Elektryczne motocykle podbijają rynek konsumencki dopiero dziś, ale NASA wpadła na to już ponad 50 lat temu…
Równolegle jednak trwały też prace nad pojazdem 4-kołowym, który poza astronautą mógł też przewozić sprzęt, w sposób bezpieczniejszy. To właśnie Lunar Roving Vehicle wybrany został na docelowy pojazd księżycowy. Używano go w 3 misjach księżycowych.
Zostaw odpowiedź