Tokyo Motor Show to wystawa, na której producenti chwalą się najnowszymi nowinkami technologicznymi oraz projektami koncepcyjnymi w dziedzinie motoryzacji. W tym roku stoisko Suzuki obfitowało w nowosci, a jak twierdzi producent: „Prezentowane produkty i technologie zapowiadają nową epokę dla marki”. Nowa epoka rozpocznie się już w przyszłym roku z okazji setnej rocznicy istnienia marki Suzuki.
Na stoisku znalało się kilka samochodów, jeden zmieniał kształt, drugi potrafił jeździć autonomicznie, trzeci był kei-carowym SUVem, a czwarty to mibilny pokój dziecięcy i jednocześnie schron na wypadek katastrofy.
Suzuki pokazało też kilka motocykli. Teaser dotyczący nowego V-Stroma, prawdowpodobnie nowego tysiąca w stylu Dr. BIG, pewnie już widzieliście na motogen.pl. W Tokio zobaczyć można było 3 motocykle.
Jak informuje Suzuki:
GIXXER SF 250 – sportowy motocykl z nowo opracowanym silnikiem chłodzonym olejem. Jednoślad łączy w sobie charakterystykę motocykla drogowego z atrakcyjnym, sportowym wyglądem i dynamicznymi osiągami. Jest zasilany nowym silnikiem chłodzonym olejem – to nawiązanie do konceptu „Feel Free Go!” zaprezentowanego podczas 44. edycji Tokyo Motor Show.
GIXXER – motocykl w stylu naked, wyposażony w nowy silnik chłodzony olejem. Drogowy model łączy atrakcyjną stylizację, dynamiczne osiągi przy zachowaniu niedużego zapotrzebowania na paliwo.
Oba motocykle skonstruowane są w oparciu o identyczą bazę, a różnią się przede wszystkim obecnością owiewki oraz kierownicami. Sportowa wersja SF dostępna będzie także w malowaniu w stylu MotoGP. Pozytywnym zaskoczniem jest masa. Wersja sportowa waży 161 kg w stanie gotowym do jazdy, a naked 156 kg. Tym samym Gixxer SF 250 jest niemalże o 20 kg lżejszy, niż obecny w Europie GSX-250R. Jest też mocniejszy o 1KM, produkując 26 KM przy 9000 obr/min. Jeżeli w ogóle Gixxery 250 trafią do Europy, te wartości mogą ulec zmianie po zastosowaniu norm Euro5. Nie jest także wykluczone, że w Europie pojawią się jako 300-tki.
Trzecim motocyklem zaprezentowanym w Tokio był wyścigowy GSX-RR prosto z MotoGP. Jak podkreśla producent: „Technologie zastosowane w wyścigowym motocyklu pracują na co dzień w takich modelach, jak np. GSX-R1000.”
Na więcej motocyklowych nowości i ciekawostek od Suzuki należy poczekać jeszcze kilkanaście dni, do wystawy EICMA w Mediolanie.