Świat zaczynają okrążać plotki, według których Suzuki miałoby pracować nad nową generacją swojego flagowego, litrowego superbike’a. Czy GSX-R1000 2022 nadjeżdża?
Aktualne wcielenie GSX-R1000 ma już 5 lat i kończy swój żywot w Europie ze względu na brak spełnionych norm Euro 5. Można też pokusić się o stwierdzenie, że konkurencja zdążyła wyjść na prowadzenie pod względem mocy maksymalnej czy zaawansowania technologicznego. Dlatego mogłoby wydawać się rozsądne, że Suzuki pracuje nad zupełnie nowym Gixxerem, a celem tych prac miałoby być wejście do serii World Superbike. Producent z Hamamatsu jest tam nieobecny, a uczestnictwo (a tym bardziej zwycięstwa) w WSBK to przecież świetny motor napędowy rozwoju i sprzedaży.
Według plotek, zupełnie nowe Suzuki GSX-R1000 miałoby zadebiutować już pod koniec aktualnego roku, jako model 2022. Oczywiście nie ma żadnych konkretów technicznych, ale przyjemnie byłoby liczyć na złamanie bariery 200 KM mocy.
Jeżeli już się zajaraliście tak jak my, to pozwólcie, że trochę Was ostudzimy. Przypominamy, że na III generację Hayabusy czekaliśmy 14 lat, a o kolejnej generacji platformy SV650 / V-Strom 650 słyszymy już od około 2018 roku i wciąż nic. A w tym roku dostaliśmy już nową Hayabusę oraz nowego GSX-S1000…
Czy Suzuki szykuje aż tak ogromną ofensywę? Myślicie że premiera GSX-R1000 jest realna? Chcielibyście?
Zostaw odpowiedź