Norton z mocnym wsparciem rządu. Pomoc finansowa na wdrożenie elektrycznych modeli marki…
Po przekrętach Stuarta Garnera, byłego właściciela Nortona, niewiele brakowało, a marka zakończyłaby działalność. Z pomocą przyszedł indyjski TVS, który jest jednym z największych koncernów produkujących motocykle na świecie. Po wpompowaniu olbrzymich sum, w końcu Norton stanął na nogi.
Teraz planowane jest opracowanie modelu elektrycznego z takimi partnerami jak Cosworth, HiSpeed Limited, Formaplex Technologies, M&I Materials, INDRA i wreszcie Warwick Manufacturing Group przy Uniwersytecie Warwick. Ostatni podmiot pracuje także nad elektrycznym Triumphem.
Rząd Wielkiej Brytanii postanowił wspomóc inicjatywę zasilając konto Nortona okrągłą sumą. Czy to pozwoli marce przetrwać? W dobie elektromobilności pomysł wydaje się obiecujący i bardzo perspektywiczny. Szczególnie że na niszowe, wyrafinowane technicznie pojazdy zawsze znajdą się chętni.
Zostaw odpowiedź