100-latek spowodował kolizję. Zamiast wypisać mandat, policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, aby sąd zadecydował, czy taki kierowca może pozostać kierowcą.
Kilka dni temu w Olsztynie doszło do nietypowej kolizji. To znaczy sam przebieg kolizji nie była wyjątkowy – jeden kierowca samochodu (Polonez) nie zatrzymał się przed znakiem STOP i nie ustąpił pierwszeństwa, w wyniku czego uderzył w drugi samochód (Hyundai).
Wyjątkowy w tej kolizji był wiek sprawcy – kierowca miał 100 lat, a prawo jazdy posiadał od 68 lat. No i jechał z 95-letnią pasażerką.
Na szczęście wypadek nie był poważny. Nikt nie trafił do szpitala i nie odniósł obrażeń. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Pomimo, że policjanci mogli ograniczyć się do wypisania mandatu, podjęli wyjątkowo roztropną decyzję. Biorąc pod uwagę fakt, że kierowca „w trakcie jazdy rażąco naruszył zasada bezpieczeństwa w ruchu drogowym”, policjanci zatrzymali jego prawo jazdy. Z pewnością istotnym czynnikiem przy podjęciu tej decyzji był wiek kierowcy – przypominamy, 100 lat!
O dalszych decyzjach w sprawie posiadania prawa jazdy oraz o konsekwencjach, jakie poniesie sprawca wypadku, postanowi sąd.
100-latkowi życzymy jak najwięcej zdrowia i sprawności. Może jednak nadszedł już czas, aby z prawem jazdy pożegnać się na dobre. Chyba już zbyt wiele razy słyszeliśmy doniesienia o kierowcach w podeszłym wieku, którzy powodowali wypadki lub wjeżdżali na autostradę pod prąd…
Zostaw odpowiedź