Spis treści
W Zieleńcu odbył się ogólnopolski zlot BMW Motorrad Days: było sporo jeżdżenia i atrakcji. Przeczytajcie relację i obejrzyjcie zdjęcia!
„BMW Motorrad Days jest ogólnopolskim zlotem przeznaczonym dla dla miłośników i przyjaciół motocykli BMW” – mniej więcej takie zdanie znalazłem na oficjalnej stronie wydarzenia i jest ono kwintesencją tego wydarzenia.
Film z BMW Motorrad Days w Zieleńcu:
Zapraszamy do obejrzenia videorelacji z imprezy (w playerze powyżej lub bezpośrednio na naszym kalane YouTube). Poniżej przeczytacie także relację pisaną wraz ze zdjęciami. Imprezę relacjonował Jędrzejak, fotografował Tomazi, a film nagrywał Trzeciak.
Tegoroczna impreza BMW Motorrad Days obyła się w dniach 24-26 września w malowniczym Zieleńcu nieopodal Dusznik-Zdroju. Na miejscu stanęło miasteczko BMW z kilkoma strefami tematycznymi, z torem sprawnościowym oraz sceną. Każdy chętny mógł też wziąć na kręte drogi jeden z motocykli testowych BMW. Jednak atrakcją główną było co innego…
Piękne trasy, setki zakrętów, zwiedzanie i offroadowe wyzwania na BMW Motorrad Days 2021
Istotą zlotu BMW Motorrad Days 2021 były trasy przejazdowe. Przygotowane zostały przez Rafała Martona, doświadczonego pilota rajdowego, wielokrotnego uczestnika Rajdu Dakar. Rafał wiele lat nawigował w rajdach także po okolicy Dolnego Śląska, a to gwarantowało cudowne trasy.
Każdy z uczestników mógł zapisać się do jednej z dwóch kategorii – offroadowej lub turystycznej. Do przejechania było odpowiednio 150 lub 180 kilometrów.
Reszta relacji pod obszerną galerią zdjęć…
Zdjęcia z BMW Motorrad Days 2021 w Zieleńcu (fot. Tomazi.pl)
Trasa offroadowa – grupa GS Challange
Grupa offroadowa do pokonania miała około 150 kilometrów. Niby niedużo, ale większość po szutrach, z próbami terenowymi po drodze. W efekcie pokonanie trasy zajmowało około 7-8 godzin.
Ziemia Kłodzka oferuje widoki, które potrafią zwalać z nóg. Podobnie powalające były dwie mierzone próby terenowe na trasie: w Kopalni Tłumaczów oraz w Kamieniołomie Świerki. Podjazdy, błoto, przejazdy przez wodę, przeszkody techniczne, czy kopny żwir. Wszystko to dało się pokonać na potężnych R1250GSach, choć wymagało to sporego doświadczenia, trochę odwagi oraz oczywiście kostkowych opon.
Trzecia mierzona próba GS Challange odbyła się już po powrocie do miasteczka. Jazda techniczna dookoła pachołków, czy po takich przeszkodach jak pochylnia, czy opony wyglądały imponująco. W klasie GS Challange wygrał ten, kto pokonał całą trasę (po śladzie GPX lub z roadbookiem), a na próbach zgarnął najmniej punktów karnych.
Na dokładkę, wieczorem zorganizowana została dodatkowa konkurencja w jeździe wolnej – wyścig o to, kto pokona 20 metrów w najdłuższym(!) czasie, też jest emocjonujący.
Trasa turystyczna – zachwyty Ziemi Kłodzkiej
Fani wycieczek krajoznawczych zapisali się do grupy turystycznej, gdzie do przejechania było około 180 kilometrów. Ze względu na ogrom zakrętów i zachwytów po drodze, sama jazda miała zająć około 3,5 godziny. Ale kolejne 2,5 godziny to atrakcje przewidziane na trasie.
Organizatorzy przygotowali dla uczestników wejścia w takie miejsca, jak Dwór Sarny, Podziemne Miasto Osówka, czy Twierdza Srebrna Góra. Rozmawiając z uczestnikami zauważyłem, że to Twierdza robiła największe wrażenie i wcale się temu nie dziwię.
Tuż przed powrotem do „bazy” czekało jeszcze coś – trening strzelecki na Arenie Duszniki z karabinkami biathlonowymi. Trzeba było trafić w 5 krążków oddalonych o 50 metrów w jak najkrótszym czasie.
Nie widziałem ani jednego podróżnika, który nie byłby zadowolony z trasy – ale zwycięzca był tylko jeden, a jednym z kryteriów było foto-potwierdzenie odwiedzin w każdym kluczowym punkcie trasy.
Miasteczko BMW Motorrad Days w Zieleńcu
Od piątku, aż do niedzielnych godzin porannych na każdego czekały atrakcje w miasteczku BMW. W dzień cieszyć się można było m.in. jazdami testowymi pełną gamą modeli BMW Motorrad.
Wieczorem w sobotę wszystkich rozruszał koncert zespołu The Customs, prosto ze sceny rozłożonej na RedBull TourBusie. Aspektem zupełnie nie do podrobienia jest klimat panujący wśród wszystkich uczestników. Uśmiechy, wspólna integracja, starzy i zupełnie nowi znajomi…
W miasteczku było kilka stref, gdzie każdy mógł znaleźć coś ciekawego.
- Sklep BMW Motorrad oraz Sklep 79 Point – wiadomo co tam było, ale zaskoczeniem okazały się stylowe ciuchy i dodatki oraz potężne rabaty.
- Strefa Custom – gruntownie zmodyfikowane motocykle, na czele z R 18 Carbon Fever, robiły ogromne wrażenie.
- Strefa Adventure – tutaj można było odbyć jazdy testowe na GSach, a przede wszystkim pojawiła się możliwość odbycia treningu z legendą Rajdu Dakar, Jackiem Czachorem.
- Strefa Heritage – chcesz zapoznać się z ofertą motocykli BMW z duszą? Albo napić sie piwa sygnowanego „Heritage”? Tutaj była taka okazja!
- Strefa Sport – zespół BMW Sikora prezentował najbardziej sportowe maszyny, a ekipa techniczna pokazała, jak kołkować przedziurawioną oponę.
- Strefa Helios Moto Tours, strefa ADV Poland, strefa Akademia Enduro – poszczególne ekipy pokazały swoje oferty podróżniczo-szkoleniowe, dzięki czemu każdy mógł wybrać taką przygodę, która najbardziej pasuje jego upodobaniom
- Strefa BMW Klub Motocykle Polska – jest to jedyny autoryzowany klubem BMW. Można było zapoznać się z członkami oraz przystąpić do rozgrywanego konkursu wolnej jazdy!
Czy warto jechać na BMW Motorrad Days?
Według mnie było fenomenalnie. Świetne atrakcje, przepiękne tereny i widoki. Zadowoleni byli i fani offroadu, i fani zwiedzania okolicy. Do tego dodać należy wyśmienitą, przyjacielską atmosferę. Mam szczerą nadzieję, że ja osobiście za rok także się tam pojawię – oby na motocyklu, a nie jedynie z mikrofonem. Czy ktoś przygotuje videorelację w moim imieniu, proszę? 😉
Zostaw odpowiedź