Nareszcie wiemy więcej o najnowszej Aprilli RSV 4, która ma być prawdziwym hitem wśród litrowych motocykli sportowych. I sądząc po tym, co pokazali twórcy podczas premiery w Rzymie, może zdziwić konkurencję.
Napędzany silnikiem V-4 motocykl może, w dosłownym tego słowa znaczeniu, dopasować się do każdego właściciela indywidualnie. Rozwiązania rodem z MotoGP posunięto o krok dalej, by pozwolić jeźdźcowi maksymalnie wykorzystać możliwości bike’a. Nie dziwią nowe mapy zapłonu, zmiana sposobu oddawania mocy, system kontroli trakcji ani oryginalny wygląd, ale może zaskoczyć fakt, że w tym motocyklu regulowane jest praktycznie wszystko: możemy dostosować do własnych potrzeb kąt nachylenia główki ramy, podwozie, wspomniane wyżej mapy zapłonu, ale nawet położenie silnika!
Podczas budowy wykorzystano produkty najbardziej znanych firm na rynku – hamulce z zaciskami typu mono-block Brembo i zawieszenia Öhlins to tylko dwa z przykładów. Felgi wykonano ze stopu aluminium.
RSV 4 na pewno wyróżni z tłumu innych litrów potrójny reflektor i zadziorny zadupek sterczący prowokacyjnie w powietrze. Skutecznie zniechęci zapewne wszystkich wielbicieli plecakowania do siadania z tyłu motocykla. Dodatkowo, motocykl pomalowano dosyć charakterystycznie, przy czym kwestią sporną pozostaje uroda poszczególnych wersji kolorystycznych. Nam szczególnie przypadła do gustu (z wiadomych względów) wersja czarno-pomarańczowa, podczas gdy czarna z czerwonymi wstawkami nasuwa (skądinąd niezwykle miłe, optymistyczne i wiosenne) skojarzenia z… biedronką.
Ale całośc proponujemy ocenić Wam.