Spis treści
Złodzieje ukradli bramę startową, wyrwali ją z ziemi. Maszyna warta jest kilkanaście tysięcy złotych, ale na złomie pójdzie pewnie za tysiaka… Tor MX Lubań szuka teraz pomocy.
Małe, lokalne tory motocrossowe, często zarządzane przez grupę przyjaciół, to w wielu przypadkach najlepsze miejsca do trenowania jazdy na motocyklach crossowych i enduro. Takie miejsca znajdują się na uboczu, dzięki czemu można się wyszaleć, bez powodowania uciążliwości dla sąsiadów, na polach, czy w lasach. Na takich torach pierwsze kroki stawiają też najmłodsi adepci motocyklowej pasji…
Jeden z takich torów – dolnośląski MX Lubań został właśnie bezpardonowo okradziony i zdewastowany. Jak na FB donosi ekipa MX Lubań, złodzieje zabrali z toru bramę startową!
Kradzież bramy startowej z toru MX
Brama startowa działała na torze od około 20 lat, dzielnie służąc wszystkim fanom offroadu. Teraz bramy nie ma – koszt jej odbudowania to kilkanaście tysięcy złotych. Tymczasem na złomie złodzieje zarobią na niej pewnie około 1000 złotych. Frustracja jest ciężka do pohamowania.
Do kradzieży doszło przed 10 kwietnia. Jak zauważa ekipa MX Lubań, złodzieje musieli się dobrze przygotować – posiadali samochody terenowe, którymi wyrwali bramę z ziemi.
Jak można pomóc?
Ekipa MX Lubań zapowiada, że będzie monitorowała okoliczne złomy. Jeżeli brama „wypłynie”, być może uda się zidentyfikować złodziei. Jeżeli mieszkasz w okolicy – także zwróć na to uwagę.
Tor MX Lubań opiera się na ruchu społecznym, bez żadnych dofinansowań. Po kilku ostatnich atakach złodziei, ekipa obsługująca tor zwraca się o pomoc. Uruchomiona została oficjalna zbiórka pieniędzy, które przeznaczone zostaną „na wyremontowanie obiektu, dalsze prace konserwacyjne oraz instalacje kolejnych fotopułapek”. Pomożesz ekipie MX Lubań na zrzutka.pl?
Zostaw odpowiedź