Zaczęło się od wypadku motocykla i ciężarówki, skończyło na karambolu, który zatkał pół miasta. Co tam się wydarzyło?
Poniedziałek 6 czerwca nie rozpoczął się najlepiej na warszawskiej trasie S8. O godzinie 6:05 doszło do wypadku na jezdni w stronę poznania, pomiędzy węzłami Wisłostrada i Marymoncka. Powstały ogromne korki, sięgają aż do podwarszawskich Marek… Utrudnienia są także na dojazdach do trasy S8 – na Słowackiego, Wisłostradzie, Jagiellońskiej czy Modlińskiej. Informację podajemy za tvn24.pl, które powołuje się na reporterów, GDDKiA oraz Policję.
Doszło do zderzenia pojazdu ciężarowego z motocyklem i kolizji 9 osobówek. Łącznie 11 pojazdów. Są dwie osoby ranne: motocyklista ma złamaną rękę, obrażenia odniosła też osoba z samochodu osobowego.
Według pierwszych doniesień najpierw doszło do wypadku motocykla i ciężarówki, po chwili do zdarzenia dołączyły inne pojazdy. Gabriela Putyra z Komendy Stołecznej Policji zaznacza, że ustalenia jeszcze trwają, ale już informuje, że może chodzić nawet o kilka zdarzeń, które miały miejsce jednocześnie.
Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin, policjanci wykonują pomiary, dla bezpieczeństwa zatrzymują ruch, a swoją pracę musi wykonać także ekipa sprzątająca.
Dlaczego doszło do karambolu aż 11 pojazdów? Dokładnych przyczyn jeszcze nie poznaliśmy… Ale jesteśmy przekonani, że wystąpiły czynniki typowe dla „zwykłej codzienności na trasie S8” i dla większości wypadku na tej trasie. Bazując na logice, mówimy tu:
– o ogromnym natężeniu ruchu na S8,
– o pośpiechu i napięciu wśród kierowców,
– o braku zachowania bezpiecznego odstępu.
Dzień wcześniej na trasie S8, ale na innym odcinku (Janki / Wypędy) doszło do wypadku motocyklisty. Uderzył w bariery. Pomimo natychmiastowej reakcji i reanimacji, zmarł na miejscu. Znaczenie w wypadku mogła mieć nadmierna prędkość.
Zobacz też:
Proszę osobę poszkodowaną w wypadku lub jej rodzinę o kontakt, przekażę istotne informacje w sprawie. Dawid tel.579925890