Team Rizla Suzuki rezygnuje z testów na torze Jerez na rzecz testów na Phillip Island.
W czasie, kiedy większość zawodników będzie w Hiszpanii na oficjalnych testach, Chris Vermeulen będzie sprawdzał osiągi swojego Suzuki GSV-R „u siebie“, na Phillip Island. W Walencji Australijczyk zdradził, że nie ma jednego planu dotyczącego przedsezonowych testów, przez co japoński koncern może wiele rzeczy zrobić po swojemu.
„Większość będzie na Jerez, jednak my i Kawasaki będziemy na Phillip Island“, powiedział Vermeulen we wtorek. „Przed nadchodzącym sezonem odbędzie się znacznie mniej testów, jednak wszystkie będą w odpowiednim momencie. Do tego, za każdym razem będziemy na innym torze. Pojedziemy także do Japonii na testy w tunelu aerodynamicznym.“
Kiedy Suzuki przygotowuje się do testów na australijskim torze, Vermeulen i Loris Capirossi pracują nad ulepszeniami zarówno silnika, jak i zawieszenia. Podobno już widać rezultaty.
„Obraliśmy pewien kierunek i dzięki nowym częściom już widać pewną poprawę. To bardzo dobra wiadomość, jednak przed Phillip Island wiele może się jeszcze zmienić, na lepsze oczywiście“, dodaje 26 – latek.
„Na przykład, na początku sezonu jeździłem z nowymi owiewkami, jednak doszliśmy do wniosku, że to nie był dobry pomysł. Wyciągnęliśmy z tego wnioski i teraz jest znacznie lepiej.“