The Turn: zwykły zakręt dostał kanał na YouTube, bo kierowcy i motocykliści nie potrafią go pokonać

Zwykły zakręt. Motocykliści i kierowcy wypadają w pobocze. Nagrania stają się turbo-popularne, mają miliony wyświetleń.

Czasem jest tak, że człowieka cieszą proste rozrywki… Tym razem taką rozrywką okazuje się kamera zamontowana na pewnym przypadkowym, pozornie zwyczajnym zakręcie. Jednak przedziwne siły niestworzone sprawiają, że i kierowcy samochodów, i motocykliści nie potrafią tego zakrętu pokonać. Wypadają z niego – i to często! Na tyle często, że zakręt dostał kamerkę i swoje konto na YouTube o nazwie „The Turn”, czyli „Zakręt”.

Internauci pokochali nagrania z Zakrętu. Krótkie shorty z kolizjami mają miliony (dosłownie) wyświetleń. Teraz powstała pierwsza kompilacja kolizji. O „The Turn” zaczyna być głośno na X (dawniej Twitter), o kanale napisało kilka portali motoryzacyjnych. Jeżeli Wy (tak jak my) czerpiecie radość z prostych rozrywek, oglądajcie:

(Pierwsza część filmu jest bez głosu. Następnie autor zamontował lepszą kamerkę, z głosem.)

Na pewno (tak jak my) macie wiele pytań na temat Zakrętu. Na kilka z nich postaramy się odpowiedzieć na podstawie komentarzy autora kanału.

Co najważniejsze, na Zakręcie jeszcze nie było zdarzeń z uszczerbkiem na zdrowiu. Póki co jedyne strzaskane rzeczy to znaki, blacha pojazdów, no i ego kierowców.

Początkowo autor publikował kilka filmów o innej tematyce, ale później się przestawił. Jak czytamy w opisie kanału: „Było o skydivingu, ale ludzie uwielbiają wypadki”.

Skąd pomysł? Autor mieszka nieopodal. Irytującym było, że nie wiedział o co chodzi z częstym zamieszaniem na zakręcie. Znajdował tam także wiele przypadkowych samochodowych elementów. Dlatego postawił tam tymczasową kamerkę, wtedy zobaczył poślizgi i wypadki. Teraz zamontował tam już lepszą kamerkę na stałe.

Zakręt znajduje się na bocznej drodze gdzieś w Ameryce Północnej. Dokładna lokalizacja nie jest znana, Zakręt woli pozostać anonimowy.

Jak napisał autor, Zakręt posiada wprawdzie lekkie negatywne pochylenie na zewnętrznym pasie, ale wszystkie okoliczne drogi są dokładnie takie same.

Droga w obie strony raczej nie zachęca do szybkiej jazdy, posiada ograniczenia prędkości 40-50 km/h. Przed samym Zakrętem są dodatkowe znaki „uwaga ostry zakręt” oraz obniżone ograniczenia prędkości do 25 oraz 30 km/h (w zależności od kierunku).

Służby drogowe pojawiają się na Zakręcie bardzo często, aby wymieniać połamane znaki.

Sam autor napisał, że Zakręt jest dobrze oznaczony oraz że nie różni się niczym specjalnym od innych zakrętów w okolicy. Tajemnicą pozostaje, dlaczego jest na nim tyle kolizji.