Testujemy crossa za 7000 zł: Barton MZK 250 [FILM, opinia, zdjęcia, wrażenia]

Spis treści

Barton MZK 250 – Czy nowy motocykl crossowy może kosztować tylko 7000 zł? Czy nadaje się do czegokolwiek? Czy taki „chińczyk” nie rozlatuje się po pierwszym dotyku? Testujemy! Jeżeli chcesz go kupić aby posmakować offroadu, ostrzegamy!

Do redakcji Motogen.pl trafił Barton MZK 250. Jest to motocykl crossowy, fabrycznie nowy, kosztujący 7000 zł [lub 7599 zł – tłumaczymy kilka akapitów poniżej]. Jest to także „chińczyk”, czyli motocykl o azjatyckim rodowodzie.

Teoretycznie taki cross może być dobrym pomysłem do trenowania lub do rozpoczęcia przygody z offroadem. Ale czy nie lepiej kupić japońskiego lub europejskiego, ale za to używanego crossa? Na to pytanie (i wiele innych, m.in. zawartych na samej górze artykułu) odpowiadamy w naszym video-teście!

Barton MZK 250 w video teście Motogen.pl:

Kompletną opinię, podsumowanie wrażeń z jazdy tym motocyklem, opis jego podzespołów czy jakości wykonania obejrzycie i posłuchacie w poniższym filmie. Ale pozwólcie, że wyjaśnię (lub podkreślę) jeszcze kilka spraw.

Cena – Barton MZK 250

W tytule piszemy, że Barton MZK 250 kosztuje 7000 złotych, bo tyle kosztował w dniu nagrywania filmu. W momencie publikacji tego artykułu kosztuje już 7599 zł. Zgodnie z przewidywaniami, cena (niestety) się podniosła. Jest to winą kosztów transportu. Opowiadam o tym w filmie, od momentu 13:14.

Felga?

Wielu komentujących zauważyło wygiętą przednią obręcz Bartona. To moja robota, za sprawą braku doświadczenia. Przyfastrygowalem solidnie w przeszkodę ukrytą w trawie, jadąc szybko polną drogą. Dętka do wymiany i prawdę mówiąc byłem zdziwiony, że po takim strzale felga, opona i cała reszta wytrzymały.

„To ma tylko 16 KM mocy” – MZK 250

Moc jest jednym z częściej podnoszonych przez Was argumentów. I macie rację, 16 KM to niewiele. Ale jak opowiedziałem w filmie, to nie jest wada, ale cecha tego motocykla. Barton MZK 250 przeznaczony jest dla początkujących, nie dla zawodowców. I tej roli sprawdza się wyśmienicie. Dlaczego? Opowiadam o tym w filmie od momentu 5:15.

Nowy Barton MZK 250 czy używana Yamaha / Honda / KTM itp?

Fakt jest taki, że zdecydowanie nie należy obawiać się „chińczyków”. Wybierając azjatycki motocykl wyższej jakości, taką jakość się właśnie otrzymuje. Za kilka tysięcy złotych można byłoby zdecydować się na używanego crossa z Japonii czy Europy, ale taki wybór oznacza zdecydowanie inne koszty utrzymania. Ile kosztują elementy silnika MZK 250 – opowiadam od 4:18 w filmie.

Słusznie napisał Kamil9229 w komentarzach pod filmem na YouTube:
„Tłok do yz250f ok 500-800 PLN co 100mth spokojniejszej jazdy, korba co 2x tyle + tłok, łożyska ok 300 + ew. łożyska skrzyni. Cylinder ok 1000. Kupujesz używana markowa maszynkę za 6k i w ciągu roku dokladasz drugie tyle, a koszty rosną. Zawory po 300 PLN szt a masz 5 + robota głowicy. Za te pieniądze kupisz 3 chinczyki do zabawy w niedzielne popołudnie czy przejażdżkę. Chyba że upalasz na torze.”

Czyli warto czy nie warto kupować Bartona MZK 250 za 7000 zł? Przed czym ostrzega Motogen.pl?

Zakup Bartona MZK 250, nowego, z gwarancją, to około 7-i-pół tysiąca złotych (patrz akapit o cenie), a na taki wydatek wielu motocyklistów może sobie pozwolić. MZK 250 to świetny pomysł na to, aby się przekonać, czy offroad to w ogóle fajna sprawa.

Uwaga, spojler podsumowania testu! (Od 15:25 na filmie) Ostrzegamy, jeżeli chcesz kupić Bartona za 7 tysięcy i liczysz na to, że tutaj skończysz swoje wydatki… O nie. Jest ogromne ryzyko (a w zasadzie szansa), że offroad Cię wciągnie, że będziesz kupował kolejne ciuszki, gadżety i dodatki motocrossowe. Że wtedy żona lub matka się na Ciebie bardzo zezłości. No ale cóż, przecież dobrze wiecie jak to jest z pasją do motocykli! 🙂