Jakub Olkowski
Czy kiedykolwiek czekaliście na windę z której wyjechał motocykl? Swojego czasu trzymałem na zimę Hayabusę na siódmym piętrze-mina sąsiadów po otworzeniu drzwi kabiny podczas wyprowadzania motocykla była bezcenna. Tym bardziej wyobrażam sobie zdziwienie oczekujących na windę z filmu. Nie dość, że motocykl, to jeszcze uruchomiony. Szok, niedowierzanie, trwoga...z drugiej strony biker nie traci czasu na wyprowadzanie, uruchamianie silnika, tylko od razu start. Polecamy, o ile macie wyrozumiałych sąsiadów i dobrą wentylację ;)