Pokazy stuntu to bardzo efektowna dla publiczności dyscyplina. Palenie kapcia, akrobacje, dobijanie silników. A co, jeśli motocykl zacznie żyć swoim życiem? Obejrzyjcie poniższy film...
Dzień Babci w Polsce obchodzony jest jakoś zimą. Ale są kraje, jak np. Hiszpania, gdzie obchodzi się go latem. To niezły pomysł, bo 21 stycznia trudno jest zafundować jej taką atrakcję.
Recepty na korki są różne. Komunikacja miejska, skuter, rower... a jeśli macie trochę fantazji, zapewne jazda motocyklem. Może nie tak ekstremalna, jak na filmie, chociaż, czy nie warto połączyć dojazdu i porannej kawy w jedno?
Przy obecnym zaawansowaniu dyscypliny zwanej stuntem, stoppie, którego prędkość początkowa jest mniejsza niż 200km/h a długość 200m wydaje się niczym szczególnym. Mimo to, jesteśmy pod wrażeniem tej ewolucji wykonanej przez nieznanego jeźdźca na umiarkowanie "stuntowym" Pulsarze RS200 - zwraca uwagę precyzja i pewność podczas akrobacji. Zalajkowane!
Większość grup użytkujących motocykle ciężkie, do jakich niewątpliwie należy marka Harley-Davidson wypracowała pewne zasady poruszania się w grupie. Nie inaczej jest w przypadku bohaterów poniższego filmu. Jak widać, Harley wcale nie musi służyć do majestatycznego, nudnego blokowania lewego pasa w trasie...
Świetna impreza w profesjonalnym ujęciu - tak z grubsza określił bym materiał, zaprezentowany przez stuntstyle.com. Ujęcia w slow motion i fajny klimat przemawiają za tym, żeby poświęcić mu kilka chwil przy porannej kawie...
Czasem nawet wśród profesjonalistów zdarzają się wtopy i to w najmniej oczekiwanym momencie. Na filmie poniżej znajdziecie jedną z nich - czyli stłuczkę Korzenia z Karbownikiem w czasie Stunters Battle w Olsztynie. Na szczęście nic nikomu się nie stało...
Jozin to stara Katana 600, którą Qdłaty zdemolował wiele opon. Była cichym bohaterem kilku produkcji, niektóre z nich kończą się wystrzałem silnika. Ale i tak wszyscy wiedzą, że na kolejny sezon, ten poczciwy olejak i tak wróci do żywych. Przed Wami najbardziej znany GSX-F600 w Polsce na Stunters Battle 2017 w Olsztynie!!!
Pamiętacie Piotrusia Zalewskiego? Jako mały chłopak uświetniał większość imprez stuntowych pokazem swoich umiejętności na pit-bike'u. Lata lecą i z Piotrusia wyrósł Piotr - na szczęście zarówno dla niego, jak i całej dyscypliny nie przestał trenować jazdy ekstremalnej. Oto materiał z jednego z treningów...
Nudny, smętny poniedziałek? Zamiast kawy, na rozbudzenie proponujemy trailer produkcji w której myślą przewodnią jest stary, dobry "terror uliczny". Nam szczególnie do gustu przypadły zabawy ze 125ccm!