Uwielbiamy motocykle z koszem z byłych republik radzieckich. Szczególnie jeśli ich właściciele mają trochę lodu do dyspozycji, procentów, oraz potraf...
Jak wielu twierdzi Rosja to stan umysłu i… ten film zdaje się potwierdzać tę tezę. Bo któż z was widział kiedyś niedźwiedzia brunatnego siedzącego sobie grzecznie w motocyklowym koszu? A jeżeli czegoś takiego nie widzieliście, to sami powiedzcie, gdzie takie zjawisko najprędzej mogłoby mieć miejsce? No właśnie, w Rosji!
W czasie odkrywania niedostępnych przestrzeni bardzo przydaje się latają “trzecie oko”, które pozwala na ocenę sytuacji z powietrza. Taką możliwość daje teraz specjalna edycja Urala z koszem, wyposażona w stanowisko obsługi drona.
Austriacki dealer motocykli Ural stworzył specjalną edycję modelu CT z wózkiem bocznym, inspirowaną rosyjską Koleją Transsyberyjską. Przenosi ona kierowcę i pasażera w klimat bezkresnej tajgi oraz kryje pewną rozgrzewającą niespodziankę.
Moda na klimat retro trwa. Triumph od lat proponuje fantastycznego Bonnevilla i Scramblera. Kawasaki po zaprezentowaniu W800 nie nadążało z produkcją, a Ducati chyba ciągle pluje sobie w brodę po wycofaniu produkcji Sport Classic – dziś te sprzęty wcale nie tanieją i są natychmiast wyłapywane, gdy tylko pojawią się na portalu aukcyjnym.