Skarbówka szybko sprawdzi co i za ile kupiłeś. Rząd ma już gotowe przepisy - Motogen.pl

Rząd przygotował projekt rozporządzenia, które ma ułatwić urzędom skarbowym dostęp do danych transakcji zakupu pojazdów. Dla opieszałych kierowców oznaczać będzie to poważne problemy, podobnie jak dla tych, którzy zaniżają wartość kupionego pojazdu.

Procedura zakupu pojazdu używanego od osoby prywatnej jest wszystkim znana: podpisujemy umowę, a następnie z otrzymanymi dokumentami udajemy się do urzędu celem rejestracji pojazdu. To jednak nie wszystko – w ciągu 14 dni musimy uregulować podatek od czynności cywilnoprawnych w wysokości 2 procent wartości zakupu. Tak – zakupu, bo jeśli wartość motocykla czy samochodu na umowie będzie drastycznie różnić się od rynkowej, skarbówka może zakwestionować umowę i zażądać dopłaty podatku.

Niedotrzymanie ustawowego terminu grozi karą w wysokości co najmniej jednej dziesiątej minimalnego wynagrodzenia – dziś to 360 zł. Przerażać może natomiast najwyższa możliwa kara, którą jest dwudziestokrotność minimalnego wynagrodzenia – 72 000 zł!

W praktyce często zdarza się, że nabywcy zapominają o uregulowaniu należnego podatku albo rozmyślnie unikają go, licząc na to, że im się upiecze. Faktycznie – choć brakuje dokładnych danych, nie jest tajemnicą, że wielu nabywcom udaje się uniknąć podatku PCC. Powodem jest fakt, że urzędy odpowiedzialne za rejestracje pojazdów nie przekazują skarbówce danych dotyczących transakcji.

To jednak ma się zmienić. Rząd przygotował projekt rozporządzenia, które pozwoli urzędom skarbowym na dostęp do takich danych. Rzecz dotyczyć będzie nie tylko umów sprzedaży, ale także innych form przejęcia własności objętych podatkiem PCC: umów zamiany, darowizny, o dział spadku, o zniesienie współwłasności, orzeczeń sądu rozstrzygających o prawie własności lub aktów poświadczenia dziedziczenia.

Nowe przepisy mają usprawnić działanie urzędów skarbowych. Czytaj – łatwiejsze wykrywanie transakcji, dla których nie opłacono należnego podatku. Największy problem będą jednak mieć ci, którzy zaniżają wartość pojazdu lub unikają zapłacenia podatku. W tej drugiej grupie znajdą się niestety także te osoby, które przez opieszałość zwyczajnie zapominają o uregulowaniu należności.

Nie wiadomo dokładnie kiedy projektowane rozporządzenie wejdzie w życie.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany