Siedmiokrotny mistrz świata, po zdobyciu zwycięstwa w Szanghaju, powiedział, że jest w stanie utrzymać pierwszą pozycję aż do wyścigu na torze Le Mans.
„W zeszłym roku Le Mans sprawiło nam wielki zawód”, mówi Rossi, „liczyliśmy na dobre rezultaty na suchej nawierzchni, jednak spadł deszcz i wszystko szlag trafił. W tym roku, jednak wybieramy się do Francji naładowani energia po wygranej w Chinach i jestem pewien, że najbliższy weekend okaże się znakomity.”
Rossiemu brakuje jedynie 9 punktów do zdobycia mistrzostwa. Jednak jego rywale są bardzo dobrze przygotowani i trudno będzie mu zając miejsce jednego z nich. Aby to zrobić będzie musiał sięgnąć szczytu swoich możliwości w najbliższych wyścigach, od Francji zaczynając.