Po doniesieniach o tym, że lampy zamontowane w przednich pasach samochodów ITD są nielegalne, rozpętała się prawdziwa burza. Do tego swoje trzy grosze postanowili wtrącić posłowie.
„Proszę zatrzymać dowody rejestracyjne wszystkim nieoznakowanym samochodom Inspekcji Transportu Drogowego z fotoradarami” – napisał do komendanta głównego policji Jerzy Polaczek, poseł PiS-u. Policja już zapowiada, że przyjrzy się sprawie.
Ministerstwo odpiera zarzuty wystosowane do ITD. „Wszystkie te urządzenia przechodzą specjalne homologacje, one są dopuszczone na nasz rynek. Myślę, że to jest po prostu głos w dyskusji” – stwierdził Sławomir Nowak. Minister ma trochę racji. Sam fotoradar posiada homologację, ale nie można już tego powiedzieć o spornych lampach błyskowych, których montażu zabrania polskie prawo. Inspekcja zaznacza, że lampy nie są wyposażeniem pojazdu (chociaż zamontowano je w przednich pasach samochodów), a częścią zainstalowanego fotoradaru.
Kto ma rację? Czekamy na ustalenia policji w tej sprawie. Swoją drogą, jeżeli okaże się, że lampy rzeczywiście są nielegalne, to co ze zdjęciami wykroczeń,, które wykonano przy ich pomocy?