Spis treści
Dwa Suzuki: GSX-S1000GT oraz GSX-S1000GX. Oba sportowo turystyczne, oba z takim samym silnikiem. Czym się różnią i którego wybrać? Testujemy!
Szukasz motocykla sportowo-turystycznego, który z jednej strony zapewni komfort, a z drugiej pozostawi przyjemne, sportowe wrażenia z jazdy oraz radość z eksplorowania mocy płynącej z 4-cylindrowego silnika litrowego? Z całą pewnością wśród rozważanych przez Ciebie motocykli znajdą się dwie propozycje od Suzuki, a mianowicie GSX-S1000GT oraz GSX-S1000GX.
Oba te motocykle są do siebie niezwykle zbliżone. Mają taką samą ramę i wahacz, wywodzą się z motocykla sportowego. Mają identyczny silnik, który wywodzi się z legendarnego Gixxera 1000 K5 (stąd jego sportowa żywiołowość), a który przeszedł po drodze tyle zmian, że świetnie sprawdza się także w turystyce. Mimo wielu podobieństw, GT oraz GX mają też sporo drobnych różnic, które sprawiają, że są to motocykle dla trochę innych motocyklistów. Najłatwiej powiedzieć, że GT jest bardziej sportowy, a GX bardziej turystyczny.
Żeby dokładniej przyjrzeć się zmianom, oba motocykle zabraliśmy na wycieczkę na dalekie Podlasie. Film turystyczny obejrzycie niebawem, ale teraz skupmy się na filmie porównawczym obu motocykli – oglądajcie! (Galeria zdjęć na dole artykułu.)
GSX-S1000GT kontra GSX-S1000GX – które Suzuki dla kogo?
Film do obejrzenia także bezpośrednio na YT – zostaw komentarz, daj łapkę w górę, zostaw suba aby nie przegapić kolejnych filmów.
GT kontra GX – różnice pomiędzy dwoma motocyklami Suzuki GSX-S1000
Oboma motocyklami już jeździliśmy, o obu nagrywaliśmy filmy w trakcie Operacji Lato 2024. Posłuchajcie wrażeń z jazdy na GSX-S1000GX oraz szybkiej opinii na temat GSX-S1000GT. Tym razem, po dłuższej trasie na obu tych motocyklach, mogliśmy dokładnie przyjrzeć się różnicom i podobieństwom.
Pozycja jazdy – Suzuki GT oraz GX
GT: Pozycja bardziej sportowa, z pochyloną sylwetką. Naturalne i wygodne połączenie dynamicznego ustawienia ciała z komfortowym kątem ugięcia wszystkich kończyn.
GX: Pozycja, w której górna partia ciała jest znacznie bardziej wyprostowana (za sprawą kierownicy szerszej i przesuniętej do kierowcy), jednak kolana pozostają ugięte (mniej ugięte niż w GT). Dla niektórych może być to niewygodne połączenie, inni powiedzą że świetnie łączy sportowe i komfortowe doznania.
Aerodynamika i ochrona przed wiatrem – GT vs GX
Oba motocykle zapewniają bardzo podobną i solidną ochronę przed wiatrem – dokładnie taką, jakiej można oczekiwać od motocykla sportowo turystycznego. Czyli jest wygodnie, kierowca pozostaje osłonięty przed wiatrem, ale wciąż czuje, że prowadzi motocykl.
Trzeba zaznaczyć, że oba testowane motocykle wyposażone były w Travel Pack, a to między innymi oznacza wyższą szybę w GT. (Handguardy są na wyposażeniu podstawowym w GX.)
Raff odniósł wrażenie, że ochrona przed wiatrem w GXie sprawia wrażenie gorszej – choć jest to spowodowane wyprostowaną pozycją, która powoduje inne łapanie wiatru. Jędrzejak za to zauważył, że za sprawą obszerniejszych owiewek oraz hanguardów, mimo wszystko kierowca GXa łapie mniej wiatru.
Przy wzroście 179 cm, w przypadku GXa turbulentna struga powietrza znad szyby trafia mniej więcej w górną część kasku. Tymczasem na GTku struga powietrza trafia gdzieś niżej, a więc kask już opływa to powietrze nieturbulentne.
GX posiada regulowaną przednią szybę (43 mm różnicy), my testowaliśmy ją w najwyższym położeniu. Niestety regulacja wymaga odkręcenia 4 śrub, a (w naszym egzemplarzu) nie było niezbędnego narzędzia. Szyba w GTku, także ta podwyższona, nie posiada regulacji.
Kanapa kierowcy i pasażera oraz wibracje – Suzuki GT oraz GX
Jedna z zauważalnych różnic, szczególnie na dużych dystansach oraz przy jeździe z pasażerem, pomiędzy GT i GX to kanapa.
Model GX, jako ten bardziej turystyczny, posiada o 15 mm grubszą kanapę niż w modelu GT, jednocześnie wykorzystano nieco twardszy materiał aby zrekompensować różnice. Górna powierzchnia jest bardziej płaska niż w GT. Przód siedziska jest wąski, żeby kierowcy zapewnić swobodę ruchów.
Z kolei kanapa pasażera jest o 10 mm grubsza niż w GT (plus 26 mm szersza w górnej części), a jego twardość również została zmieniona. Oba motocykle mają bardzo wygodne kanapy, ale GX jest jednak poziom wyżej.
Warto wspomnieć, że oba motocykle posiadają gumowe tuleje na elementach montażowych kierownicy oraz gumowe wkładki w podnóżki. W ten sposób wibracje przenoszone z silnika na motocyklistę są znikome, pozostają naturalne i neutralne – po prostu jedziesz motocyklem. W przypadku modelu GT, wibracje czuć w okolicach 5000 obr/min – obaj stwierdziliśmy, że nam nie przeszkadzają, choć warto zwrócić na nie uwagę.
Silnik 152 KM, przełożenia skrzyni biegów, quickshifter – Suzuki GT i GX
Zarówno GT jak i GX motocykle napędza ten sam silnik: rzędowa, 4-cylindrowa jednostka o mocy 152 KM, z momentem obrotowym 106 Nm. Silną stroną tego silnika jest mocny, mięsisty dolny i średni zakres obrotomierza. Pracuje niezwykle przyjemnie i zapewnia potężną elastyczność, a jednocześnie pozwala bawić się sportowymi doznaniami, przy korzystaniu z pełnej mocy przy najwyższych obrotach. Przy okazji, jak na normy Euro 5+, brzmi naprawdę przyjemnie!
Nie jestem pewien z czego to wynika, ale odnoszę wrażenie, że GX jest troszkę bardziej dynamiczny. Dane techniczne wskazują te same przełożenia, ten sam rozmiar opony i identyczne parametry. Może więc inżynierowie poczynili delikatne zmiany w mapach sterujących silnikiem (choć w menu pozostają identyczne), a może to tylko takie wrażenie wyłącznie na tych dwóch egzemplarzach.
Niektórzy narzekają, że przełożenia (szczególnie szósty bieg) są trochę za krótkie do jazdy autostradowej. My także jechaliśmy autostradą przez dłuższy czas i zupełnie nie zauważyliśmy tego problemu.
Oba modele Suzuki posiadają quickshifter pracujący w obie strony. Uważamy, że powinien się on znaleźć w Sèvres jako wzorzec motocyklowego quickshiftera. Pracuje przecudownie płynnie, delikatnie i subtelnie, przy każdej prędkości obrotowej i przy każdym obciążeniu. Zmiana biegów to czysta radość.
Zawieszenie manuale czy aktywne? Suzuki GT czy GX?
Największa różnica między tymi dwoma modelami tkwi w zawieszeniu. GT wyjeżdża z fabryki z zawieszeniem regulowanym ręcznie, ustawionym na dość twarde i sprężyste. Warto to podkreślić, bo GTek należy do coraz rzadszego gatunku motocykli, które bazują na sportowej charakterystyce. Oferuje sportowe doznania z jazdy, sportowe podwozie, ale jednocześnie jest dostosowany do turystycznych zastosowań. To taki klasyczny turystyk w nowoczesnym wydaniu, idealnie wpisujący się w definicję segmentu.
GX natomiast wkracza do segmentu crossoverów – wypasionych i zaawansowanych technologicznie. Tutaj mamy elektronicznie sterowane zawieszenie, które aktywnie dopasowuje tłumienie do sytuacji na drodze. System wykorzystuje dane z czujnika IMU oraz prędkości i stopnia ugięcia zawieszenia, by zapewnić zawsze optymalną pracę. Co więcej, automatycznie regulowane jest również napięcie wstępne z tyłu, które automatycznie dopasowuje się do obciążenia motocykla – w zależności od tego, czy jedziesz sam, z pasażerem, czy z pełnym bagażem.
Dla użytkowników przewidziano też możliwość dopasowania charakteru pracy zawieszenia. Na komputerze pokładowym można ustawić tłumienie w trybach soft, medium lub hard. Można także „nadpisać” poziom napięcia wstępnego sprężyny – dostosowując go do jazdy solo, z pasażerem lub z bagażem. Dodatkowo, dostępny jest tryb User, oferujący jeszcze szersze możliwości personalizacji tłumień.
Efekt? GX płynie po drodze, niezależnie od nawierzchni. Czy to dziurawa droga trzeciej kategorii na Podlasiu, czy gładki asfalt na warszawskiej obwodnicy, zawsze zapewnia wspaniały komfort. I to naprawdę ma znaczenie – szczególnie w trudniejszych warunkach.
Co ważne, ten komfort nie odbywa się kosztem precyzji prowadzenia. Podwozie w obu tych modelach pochodzi w prostej linii z motocykli sportowych. Na przykład wahacz to typowo sportowy element, co sprawia, że oba motocykle doskonale łączą cechy turystyczne i sportowe. Jak wspomnieliśmy na początku: Gietek jest nieco bardziej sportowy, a GX bardziej turystyczny.
Jeśli chodzi o różnice konstrukcyjne pomiędzy dwoma modelami, GX ma dłuższy skok zawieszenia i o 15 mm wyższy prześwit, co Suzuki podkreśla jako kluczową cechę jego crossoverowej natury. Jednak warto zaznaczyć, że GX nie nadaje się do jazdy terenowej. To w pełni asfaltowy motocykl, choć dzięki wyższemu prześwitowi można nim z większym spokojem zjeżdżać z krawężników, bez obawy o przytarcie wydechów.
Waga GT i GX jest bardzo podobna. Mimo masywnego wyglądu, oba motocykle są stosunkowo lekkie. GX waży 232 kg, a GT 226 kg – różnica niewielka, a osiągi i prowadzenie pozostają na wysokim poziomie.
Układ hamulcowy w Suzuki GSX-S1000 GT i GX
GT i GX to motocykle sportowo-turystyczne. Dziś ich nastawienie jest bardziej turystyczne, ale rodowód pozostaje bardzo sportowy, tak samo zresztą jak prowadzenie tych motocykli. Niestety nie można tego powiedzieć o hamulcach. Pozostają identyczne w GT i w GX (choć ten drugi posiada więcej elektronicznych systemów asystujących), ale jednocześnie pozostają po prostu poprawne.
Zaciski z przodu to czterotłoczkowe, monoblokowe Brembo. Pompa hamulcowa to zwykły, wzdłużnie montowany Nissin. Przewody hamulcowe pozostają gumowe. Jeżeli lubisz, gdy układ działa gładko i nieagresywnie, hamulce w Suzuki spodobają Ci się bardzo. Ale jeżeli wolisz wyraźnie czuć moment, gdy klocki wgryzają się w tarcze i wolisz czuć potęgę hamowania pod prawą klamką… Wtedy będziesz rozczarowany. Choć z drugiej strony w żadnym momencie kilku testów GT i GX, a nawet jeżdżąc GXem po torze, nie odczułem żadnych problemów związanych z fadingiem lub z niedostatkiem siły hamowania.
Który na tor? GT czy GX? A może naked GSX-S1000?
Skoro mowa o sportowych korzeniach tych motocykli, warto wspomnieć, że Jędrzejak okazję testować oba modele na torze Łódź. W takich warunkach delikatne różnice widoczne są wyraźniej: GT lepiej odnajduje się w torowych warunkach. GX radzi sobie nieco gorzej, co wynika głównie z bardziej wyprostowanej pozycji kierowcy.
Nie zmienia to faktu, że oba motocykle w pełni nadają się do okazjonalnego trackdayowania. Jednak jeśli planujesz częstsze wizyty na torze, prawdopodobnie zwrócisz większą uwagę na model GT, na którym torowo jeździ się po prostu lepiej.
A jeśli zależy Ci na jeszcze lepszych osiągach torowych i chcesz pozostać przy litrowym Suzuki, skieruj wzrok na nakeda GSX-S1000 (bez dodatkowych oznaczeń w nazwie). Z rodziny litrów Suzuki to właśnie naked zapewnia najlepsze wrażenia na torze i jest najbardziej predestynowany do intensywnej jazdy w sportowym stylu.
Zobacz też: Test nakeda Suzuki GSX-S1000 na mieście i na torze
Średnie spalanie w Suzuki GSX-S1000 GT i GX
Oba modele GT oraz GX posiadają zbiornik paliwa o tej samej pojemności: 19 litrów. Podczas naszego testu obie sztuki konsumowały bardzo podobne ilości paliwa. Średnio 6,1 litra na 100 km. Maksymalnie, na autostradzie widzieliśmy wynik bliski siedmiu litrów na 100. Całkiem niezły wynik jak na litrowy motocykl sportowo-turystyczny.
Elektronika, asystenci, wypasione wyposażenie w GT oraz GX
Oba motocykle mają całkiem bogate wyposażenie, a w tym wielostopniową kontrolę trakcji, którą można wyłączyć w trakcie jazdy, bez konieczności zatrzymywania się. Oczywiście są trzy tryby jazdy, które w GX zostały połączone z trybami pracy elektronicznego zawieszenia. Na pokładzie obu motocykli jest też tempomat. Sterowanie systemami odbywa się za pomocą dużego, czytelnego wyświetlacz o przekątnej 6,5 cala (identyczny w obu modelach).
Wyświetlacz w obu motocyklach można sparować z aplikacją Suzuki My Spin, co pozwala np. korzystać z pełnoekranowej mapy zamiast jedynie ze strzałek, jak u wielu innych producentów. Obsługa menu jest intuicyjna i wygodna – za pomocą przycisków na kierownicy.
GX posiada jednak zauważalnie bogatsze wyposażenie – wyposażony w czujnik bezwładnościowy IMU, dzięki któremu motocyklista zyskuje zaawansowane systemy, takie jak ABS i kontrola trakcji dostosowane do zakrętów. Aktywne zawieszenie także korzysta z informacji IMU, dzięki czemu pomaga m.in. podczas hamowania – utwardza przód przy mocnym hamowaniu i zapobiega odrywaniu tylnego koła na zjazdach. Jest też przydatny w momencie mocnego przyspieszania, aby przypadkowo nie podnieść motocykla na jedno koło.
W wyposażeniu podstawowym obu motocykli (w końcu turystycznych!) zabrakło jednak stopki centralnej, co może utrudniać regularne smarowanie łańcucha w trasie.
Travel Pack w Suzuki GT i GX
Oba nasze testowe egzemplarze wyposażone były w Travel Pack i jeżeli planujesz podróżować na GT lub GX, to taki pakiet faktycznie może się przydać. Co znajduje się w pakietach?
Travel Pack dla Suzuki GSX-S1000 GT, wartość 8000 zł:
- kufry boczne, wraz z mocowaniami, z listwami w kolorze motocykla, z zamkami pasującymi do kluczyka głównego;
- podgrzewane manetki;
- tankbag mały, wraz z pierścieniem mocującym;
- szyba turystyczna.
Travel Pack dla Suzuki GSX-S1000 GX, wartość 7400 zł:
- kufry boczne, wraz z mocowaniami, z listwami w kolorze motocykla, z zamkami pasującymi do kluczyka głównego;
- podgrzewane manetki;
- tankbag mały, wraz z pierścieniem mocującym.
Ceny i podsumowanie: GT kontra GX
Ceny obu modeli, na dzień publikowania artykułu, prezentują się następująco:
- GSX-S1000GT (model 2024) || podstawowy 69 900 zł || Travel Pack 77 900 zł
- GSX-S1000GT (model 2025) || podstawowy 71 500 zł || Travel Pack 79 500 zł
- GSX-S1000GX (model 2024) || podstawowy 74 900 zł || Travel Pack 82 300 zł
- GSX-S1000GX (model 2025) || podstawowy 79 500 zł || Travel Pack 86 900 zł
Jeżeli dokładnie obejrzeliście film i przeczytaliście artykuł, to już na pewno wiecie, że w podsumowaniu można powtórzyć tezę z wstępu: GT jest bardziej sportowy, a GX bardziej turystyczny. Szczegóły znajdziecie w treści powyżej, a najlepszym następnym krokiem będzie odwiedzenie salonu, aby samodzielnie przymierzyć się do motocykla i odbyć jazdę testową. Powodzenia!
Dane techniczne – porównanie Suzuki GT i GX 2024:
Suzuki GSX-S1000 GX/GT | GX | GT |
Moc maksymalna | 112 kW (152 KM) przy 11 tys. obr./min | 112kW / 10,000 obr./ min |
Długość całkowita | 2150 mm | 2140 mm |
Wysokość całkowita | 1350 mm | 1215 mm |
Prześwit | 155 mm | 140 mm |
Masa w stanie gotowym do jazdy | 232 kg | 226 kg |
Średnica i skok tłoka | 73,4 mm x 59,0 mm | 73,4 mm x 59,0 mm |
Stopień sprężania | 12,2:1 | 12,2 : 1 |
Rozrusznik | Elektryczny | Elektryczny |
Skrzynia biegów | 6-biegowa, o stałym zazębieniu | 6-stopniowa ze stałym zazębianiem |
Zawieszenie – tył | Wahaczowe, sprężyna śrubowa, tłumienie olejowe | Wahaczowe, sprężyny śrubowe, tłumienie olejowe |
Hamulce – przód | Tarczowe, dwie tarcze | Tarczowe, podwójne |
Opony – przód | 120/70ZR17M/C (58W), bezdętkowe | 120/70ZR17M/C (58W), bezdętkowa |
Zapłon | Elektroniczny (tranzystorowy) | Elektroniczny |
Norma Euro | 5 | 5 |
Zużycie paliwa (l/100km) (WMTC) | 6,2 l/100km | 6,1 |
Suzuki Traction Control System (STCS) | 5 ustawień + wyłączenie | 5 ustawień + wyłączenie |
Maksymalny moment obrotowy | 106 Nm przy 9250 obr./min | 106N-m/9,250rpm |
Szerokość całkowita | 925 mm | 825 mm |
Rozstaw osi | 1470 mm | 1460 mm |
Wysokość siedziska | 845 mm | 810 mm |
Typ silnika | 4-suwowy, 4-cylindrowy, chłodzony cieczą | 4-suwowy, 4-cylindrowy, chłodzony cieczą |
Pojemność silnika | 999 cm3 | 999 cm3 |
Zasilanie w paliwo | Wtrysk paliwa | Wtrysk paliwa |
System smarowania | Z mokrą miską olejową | Mokra miska olejowa |
Zawieszenie – przód | Widelec upside-down, sprężyny śrubowe | Odwrócony widelec upside-down, sprężyny śrubowe, tłumienie olejowe |
Kąt główki ramy/ wyprzedzenie | 25.5 stopni / 97 mm | 25° / 100mm |
Hamulce – tył | Tarczowe | Tarczowe |
Opony – tył | 190/50ZR17M/C (73W), bezdętkowe | 190/50ZR17M/C (73W), bezdętkowa |
Pojemność zbiornika paliwa | 19,0 l | 19 l |
Emisja spalin (g/km) (WMTC) | 144 g/km w WMTC | 143 |
Suzuki Drive Mode Selector (S-DMS) | 3 mapy | 3 mapy |
QuickShifter | Tak | Tak |
Galeria zdjęć – 2024 Suzuki GSX-S1000GT:
Galeria zdjęć – 2024 Suzuki GSX-S1000GT:
Galeria zdjęć – Suzuki GT oraz GX:
Zdjęcia: Tomazi.pl
Zostaw odpowiedź