Podobne wyzwania zostały rzucone firmie InterMotors. Jako, że pracują tam ludzie obdarzeni niezwykłą charyzmą, a przy okazji dobrym sercem, postanowili przekuć nic nie wnoszący ruch w internecie w realny fakt niesienia pomocy potrzebującym zwierzętom. Ów osobnik zamiast zbierać komentarze i lajki, miał dostarczyć worek karmy do najbliższego schroniska dla zwierząt (wyzwanie przyjął i zrealizował). Dzięki temu napełniono kilka pustych, psich żołądków. Czy ilość lajków i komentarzy pod zdjęciem, przekuła by się na cokolwiek porównywalnie konstruktywnego? W końcu żyjemy w realnym świecie więc i wyzwania powinny zaspokajać realne potrzeby. Najwyższy czas wstać z za komputera – jeśli chcecie coś dostać, pokażcie, że potraficie czynić dobro, że Wasze istnienie, działanie jest więcej warte niż kilka tysięcy anonimowych kliknięć.
Postanowiliśmy iść za ciosem. Wraz z InterMotors i przy współpracy pozostałych partnerów (InterMotors, Ducati, Harley Davidson, TRW, NGK, Shoei, Go Pro, Muc-off, Liqui Moly ) organizujemy akcję „pomagaj, nie lajkuj”; będziemy nagradzać każdego, kto udokumentuje pomoc zwierzętom. Szczegóły już wkrótce…