W północnej Walii policjanci dostaną nie oznakowane motocykle do patrolowania ulic. Fajnie, nie? Jeszcze fajniej, że będą to dwie Hondy CBR1000RR Fireblade i dwie Hondy VFR800.
Zdaniem rzecznika prasowego walijskiej policji, maszyny bardzo ułatwią życie policjantom, którzy mieli do tej pory spore problemy, zwłaszcza z motocyklistami łamiącymi przepisy. O ile policjanci poradzą sobie z, było nie było, dużymi maszynami, zmotoryzowanym przestępcom będzie naprawdę dużo ciężej. Nie wspomniawszy już o tym, że jaką puszką by nie uciekali, przed cebrą nie zwieją.
Polscy stróże prawa mogą co najwyżej pomarzyć.