Wicemistrz MotoGP (a niedługo może i Mistrz) może już legalnie jeździć dużymi motocyklami.
Francesco „Pecco” Bagnaia jest aktualnie jednym z najlepszych motocyklistów na świecie. Chłopak ma 25 lat i aktualnie walczy o tytuł mistrza świata MotoGP. Ściga się w fabrycznym zespole Ducati i na 5 rund przed końcem sezonu zajmuje drugą pozycję w generalce. Ma zaledwie 10 punktów straty do Quartararo, oraz tylko 7 pkt przewagi nad A. Espargaro, a więc wszystko może się zdarzyć.
Pomimo ciasno upakowanego kalendarza MotoGP, i pomimo dość wielu emocji na torze, Pecco znalazł też czas dla siebie – 12 sierpnia zdał egzamin praktyczny i odebrał prawo jazdy na pełną kategorię motocyklową A (we Włoszech znaną jako A3).
Zastanawiacie się, jak to jest, że zawodnik MotoGP nie miał prawka? Wbrew pozorom nie jest to wcale zjawisko nietypowe. Generalnie rzecz biorąc zawodnicy (a tym bardziej tacy, którzy zaczęli w najmłodszych latach), którzy regularnie ścigają się na torze, nie jeżdżą po drogach publicznych z kilku powodów. Ze względu na niebezpieczeństwo, czy zwyczajnie przez fakt, że jazda drogowa nie ma szans dostarczenie odpowiednich emocji. Bartosz Zmarzlik, który w miniony weekend zgarnął trzeci tytuł Mistrza Świata na Żużlu, także nie ma prawka.
Ciekawe, czy Pecco na swojej motocyklowej drodze także spotka „zlotowych wyjadaczy”, którzy przecież lepiej wiedzą jak się jeździ, bo przejechali na motocyklu kilkadziesiąt lat…
Zostaw odpowiedź