Jędrzejak
Kawasaki Ninja 250R, kiedy pojawiła się na rynku w 2008 roku, była swego rodzaju fenomenem. Nagle okazało się, że zainteresowanie motocyklem przerosło możliwości fabryki, która nastawiła się raczej na to, że w Kraju nad Wisłą sprzeda się zaledwie kilka sztuk i resztę produkcji wysłano do naszych sąsiadów. Tymczasem na Ninję 250R przyjmowane były zapisy, a klienci – jak zdradził nam jeden z zaprzyjaźnionych salonów – żeby znaleźć się wyżej w kolejce do zakupu, uciekali się do metod rodem z PRL-u i oczekiwania na wymarzonego Fiata 125P.
Ania Jedrasiak
Już jakiś czas temu informowaliśmy Was o nadchodzącym konkursie Mottoweara. Waszym zadaniem było zrobienie kuriozalnych, niepowtarzalnych i nietypowy...
Motogen
Nowozelandczycy to taka całkiem ciekawa nacja, mająca we łbach namieszane aż miło! Spytacie dlaczego? A któż inny mógł wymyślić pardę nazwaną Boobs On...
Ania Jedrasiak
Nowy Monster Evo zastąpi w ofercie dostępny do tej pory model 1100. Potwór, oprócz nieco zmienionego wyglądu, otrzymał dodatkowe 5 KM, czyli dysponuj...
Ania Jedrasiak
Koniec domysłów i wątpliwości, jeżeli chodzi o klasę Moto3. Komisja GP podczas rundy w Walencji podała oficjalne regulacje dotyczące motocykli startu...
Redakcja
autor: Grzegorz Potelicki Mija rok odkąd grupa przyjaciół, zafascynowana wspólnymi wyprawami motocyklowymi, postanowiła przekuć swoją pasję na coś ...
Informacja prasowa
www.szarak.esochaczew.pl (regulamin, harmonogram, zgłoszenia). Harmonogram towarzyskich zawodów motocrossowych XXII Grand Prix Niepodległości im. Wła...