Dzięki temu urządzeniu motocyklista zostanie poinformowany, że zbyt szybko wchodzi w zakręt lub też przekracza dozwoloną prędkość. Dodatkowo, gdy motocykl zbliży się zanadto do obiektu znajdującego się przed nim – zostanie ostrzeżony przez ‘system ostrzegania przed zderzeniem czołowym’.
Poparte przez Federację Europejskich Stowarzyszeń Motocyklistów plany Komisji Europejskiej mówią, że projekt, nazwany ‘Saferider’ (ang. bezpieczny motocyklista) zostanie sprawdzony w ruchu drogowym prawdopodobnie w 2010 roku.
Podstawowe pytanie brzmi, czy takie urządzenie ma rację bytu i czy nie jest to kolejny sposób na uszczęśliwianie nas ograniczeniami, które nie przyniosą efektów. Prowadzenie za rączkę jest dobre, gdy raczkujemy, nie gdy jeździmy na motocyklu.