Niedawno została podpisana ustawa zakładająca dotkliwsze karanie kierowców. nowych zapisów wynika między innymi, że za przekroczenie prędkości o 50 km/h i więcej w terenie zabudowanym będzie można stracić prawo jazdy. Oprócz tych przepisów w maju pojawi się jeszcze nowy taryfikator mandatów, gdzie wysokość kary jest uzależniona od średniej krajowej z poprzedzającego roku. Przy okazji są już pomysły żeby uzależnić taryfikator nie od średniej krajowej, ale od wysokości indywidualnych zarobków.
Zgodnie z nowym taryfikatorem kierowcy mogą zapłacić nawet trzy razy wyższe mandaty niż dotychczas. Przykładowo za przekroczenie prędkości od 41 do 50 km/h stary taryfikator przewidywał karę do 400 złotych, a nowy – 532 złotych w terenie niezabudowanym i 1064 w terenie zabudowanym. Przy przekroczeniu prędkości o więcej niż 50 km/h na terenie zabudowanym oprócz utraty prawa jazdy będziemy musieli liczyć się z karą w wysokości 1520 złotych.
Właściwie nie mielibyśmy nic przeciwko takim zmianom, gdyby polskie miasta łączyła sieć dwupasmowych ekspresówek, po których można płynnie przemieszczać się z przepisową prędkością, ale łatwiej jest karać niż ułatwiać życie kierowcom.