Ze względu na sporą popularność kasków Nolan w Polsce oraz zapytania, które do nas przesyłacie odnośnie zestawów kompatybilnych właśnie z tymi kaskami, postanowiliśmy sprawdzić jak w boju spiszą się dedykowane zestawy N-Com oferowane przez włoskiego producenta.
Do naszego laboratorium trafiły trzy zestawy głośnomówiące, które – jak się okazało – pod względem podstawowych funkcjonalności niewiele różnią się między sobą, zwłaszcza jeśli chodzi o jakość połączeń, dźwięk audio i obsługę. Dlatego też materiał, zamiast oddzielnego testu, przedstawimy w postaci porównania z uwzględnieniem podstawowych różnic w systemach.
Testowane zestawy
Do testu otrzymaliśmy zestawy Nolan N-Com:
- Bluetooth Kit 3, czyli zaawansowany i rozbudowany w funkcje system, który można zainstalować w następujących modelach kasków Nolana: N43/E, N85, N86, N71, N90, N91 oraz N103. Do instalacji wymagany jest Basic Kit dedykowany pod konkretny model kasku.
- B4, czyli podstawowy i najuboższy w funkcje system N-Com, który można zainstalować w następujących modelach kasków Nolan: N104 EVO, N104. N44, N40
- B1, czyli zaawansowany i rozbudowany w funkcje system, który można zainstalować w następujących modelach kasków Nolan: N104 EVO, N104, N44, N40, N103, N91, N90, N86. N85 oraz N71.
Są to wersje starsze niż najnowsze systemy Nolana obecnie dostępne w dystrybucji, czyli N-Com B4+ oraz N-Com Bluetooth Kit 3+. O tym jednak w dalszej części materiału. Urządzeniami zewnętrznymi, z którymi wiązaliśmy systemy N-Com były smartfon z systemem Android 4.0. Do opisu wybraliśmy zestaw Nolan N-Com Bluetooth Kit 3 zamontowany w kasku Nolan N43E.
Charaktetystyka
Testowane systemy N-Com, to hermetyczne, rozbudowane systemy komunikacji bezprzewodowej możliwe do zamontowania w kaskach marki Nolan. Umożliwiają połączenie z telefonem komórkowym, smartfonem, odtwarzaczem MP3, nawigacją GPS lub innym systemem N-Com (interkom). Systemy N-Com wyposażono również w radio FM oraz możliwość połączenia z niektórymi seryjnymi systemami audio wybranych motocykli.
Montaż
Każdy z systemów montuje się w miarę łatwo, w czym pomocna jest całkiem nieźle napisana instrukcja. O ile jednak N-Com B1 oraz N-Com B4 można zamontować w ciągu kilku minut i bez nerwowego zaciskania szczęki rzucania czymś cięższym niż tylko mocne słowo, o tyle montaż systemu N-Com B3 jest upierdliwy, czasochłonny i może człowieka doprowadzić do myśli samobójczych. Oczywiście poszczególne elementy systemu pasują, jednak bez naciągania wyściółki i upychania okablowania się nie obejdzie. Każdy z systemów po zamontowaniu trzyma się bardzo dobrze, słuchawki oraz baza nie mają tendencji do przesuwania się, a pałąki z mikrofonem umieszczone w specjalnych korytkach umożliwiają elastyczną regulację w każdej płaszczyźnie. Montaż stacji na zewnątrz kasku jest bezproblemowy, zdejmujemy standardową uszczelkę z komory przeznaczonej na zestaw i w jej miejsce wsuwamy zestaw Bluetooth z wcześniej zamontowaną kartą. Jedyną rzeczą, która po prostu razi, to sposób wyprowadzenia przewodu do ładowarki w systemie B3 Kit. O ile N-Com B1 oraz B4 montujemy w oddzielnym, wbudowanym w kasku slocie z klapeczką, o tyle w B3 Kit kabel po prostu wisi przy kasku i wygląda jak element, który w całym systemie został dołożony w ostatniej chwili, do tego na siłę.
Ergonomia
Centrum sterowania każdym z zestawów znajduje się na zewnątrz kasku i składa się z trójprzyciskowej, w pełni wodoodpornej bazy. Mikrofon, dostępny na elastycznym pałąku, możemy regulować w dowolnej płaszczyźnie. Jednak z założoną szczęką (w kasku N43E) ma tendencję do dotykania ust. Obsługa wszystkich systemów wykonywana jest przy pomocy trzech dużych, bardzo dobrze wyczuwalnych (nawet pod zimową rękawicą), przycisków. Mimo to wymaga opanowania dość specyficznej „gałkologii”, ponieważ trzema przyciskami zawiadujemy wszystkimi funkcjami systemów N-Com. To bardzo subiektywne odczucie, ale osobiście wolałbym mieć dwa dodatkowe przyciski na bazie, nawet kosztem zwiększenia jej wielkości, niż zastanawiać się, czy właśnie złapałem kolejną stację w radio, czy przez przypadek uruchomiłem odtwarzacz mp3, ponieważ przycisk przytrzymałem przez dwie, a nie cztery sekundy. Mimo pewnej upierdliwości można się do takiego rozwiązania przyzwyczaić, a nawet zapamiętać ile razy dany przycisk musimy nacisnąć, aby ciche „bip” potwierdzające zmianę funkcji sygnalizowało dokładnie to, co chcieliśmy zrobić. Z trzech testowanych, systemów najprostszym w obsłudze, co wynika z najmniejszej liczby opcji, jest N-Com B1.
Audio-stereo
Po uruchomieniu systemu możliwe jest słuchanie muzyki z radia (opcja niedostępna systemie N-Com B1), po sparowaniu ze smartfonem również z odtwarzacza mp3 A2PD, a po połączeniu z nawigacją satelitarną do naszych uszu docierać będą komunikaty głosowe podawane przez „Krzysztofa”. Zestawy N-Com BT3 oraz B4 posiadają również złącze AUX, które kompatybilne będzie z nawigacją oraz odtwarzaczem. Jakość dźwięku we wszystkich systemach jest naprawdę bardzo dobra i trudno się do czegoś przyczepić. Oczywiście w chwili włączenia systemu słyszalny jest delikatny szum w tle, który znika w momencie przejścia w tryb radia lub odtwarzacza. Do prędkości ok. 100 km/h dźwięk jest czysty i wyraźny przy głośności ok. 75%, jednak powyżej konieczne jest przestawienie jej na maksimum. Sytuacja ulega zmianie, kiedy systemy używane są w złych warunkach pogodowych, zwłaszcza w silnym deszczu lub przy bardzo silnym wietrze. Wówczas radio odbiera co najwyżej przyzwoicie, a funkcja RDS przejawia kłopoty ze znajdowaniem stacji. Cierpi na tym również jakość dźwięku, w słuchawkach pojawiają się trzaski oraz szumy i jedyne co nas ratuje, to przełączenie się na funkcję odtwarzacza mp3 A2PD. Ogólnie jednak jakość dźwięku w każdym z systemów zasługuje na dużą pochwałę i jeżeli podczas złej pogody nie będziemy przejawiać chęci słuchania radia, nie będziemy narzekać na jakość dźwięku.
Rozmowy
Bez wątpienia jakość rozmów, to bardzo mocny punkt wszystkich zestawów. Zarówno Nolan N43, jak i Nolan N44 to kaski, których nazwanie „cichymi” byłoby zbyt sporym nadużyciem semantycznym. Mimo to, jakość rozmów bardzo mile zaskoczyła nie tylko mnie, ale również osoby, z którymi prowadziłem rozmowy podczas jazdy. Przy prędkości 60 km/h i jeździe motocyklem z niewielką owiewką (szybką), wypowiadane zdania słychać bardzo wyraźnie, zarówno u kierowcy, jak i osoby będącej pod drugiej stronie słuchawki. Zaznaczę tylko, że głośność zestawu do ok. 100 km/h ustawiona była na ok. 75%. Niemałą zasługę w czystości odbioru tego co mówimy ma filtrowanie dźwięków otoczenia, które jest na najwyższym poziomie. Z informacji jakie otrzymałem wynika, że w ogóle nie docierały do uszu mojego rozmówcy i dopiero w okolicach 120 km/h szum zaczynał być lekko słyszalny (nie miało to wpływu na jakość rozmowy). Wysoka jakość rozmów utrzymuje się do prędkości 135 km/h, jednak przy takiej prędkości poziom głośności należy ustawić na 100%, a do mikrofonu musimy mówić już wyraźnie głośniej. Odbieranie i nawiązywanie połączeń możliwe jest podczas używania radia, nawigacji GPS lub odtwarzacza A2PD. Na czas połączenia dźwięk radia/odtwarzacza/nawigacji zostanie wyłączony.
Interkom
Każdy z testowanych systemów N-Com posiada funkcję interkomu, której można używać na jeden z dwóch sposobów: poprzez bluetooth (czyli sparowanie dwóch kasków) lub poprzez połączenie, dostępnym w zestawie kablem. Interkom działa w twóch trybach: kierowca-pasażer oraz motocykl-motocykl.
Kierowca-pasażer
Połączenie dwóch kasków poprzez bluetooth (w obu kaskach wymagany system N-Com) zajmuje chwilę i ogranicza się do naciśnięcia jednego przycisku, a o powodzeniu nawiązania połączenia i trybie gotowości do rozmowy informuje nas krótki dźwięk. Kaski po sparowaniu „zapamiętują się” i po każdorazowym wyłączeniu i włączeniu są gotowe do pracy bez ponownego parowania i łączenia. Odbiór dźwięku we wszystkich systemach jest co najmniej dobry, choć daje się odczuć delikatne szumy i lekki pogłos. Nadawanie z N-Com BT3 i B4 jest niezakłócone i czyste, natomiast z zestawu B1 pierwsze słowa potrafią wyjść „urwane” (odczucie z jazdy potwierdza test przeprowadzony w pomieszczeniu).
Połączenie dwóch kasków kablem dołączonym w zestawie następuje poprzez wpięcie końcówki w slot dostępny w kasku. O ile do jakości rozmów na każdym z zestawów nie można mieć zastrzeżeń, o tyle ergonomia nieco się posypała. Po części to wina samego kasku, a właściwie umieszczenia w nim slotów na „wtyczkę”, które w zależności od kasku znajdują się z boku dolnej krawędzi skorupy lub z tyłu (zdjęcia), a po części długości samego kabla, który pomimo spiralki jest trudno rozciągliwy, do tego dość krótki. W efekcie po spięciu obu kasków takim kablem mamy ochotę korzystać wyłącznie z połączenia bluetooth.
Ciekawostką jest funkcja, umożliwiająca poprzez funkcję interkomu, przekazania włączenia w system naszego pasażera muzyki, której słuchamy z radia lub odtwarzacza, jak również komunikatów podawanych z nawigacji. Niestety w takim wypadku używanie interkomu do komunikacji z pasażerem będzie możliwe dopiero po wyłączeniu odtwarzacza lub radia.
motocykl-motocykl
Funkcja ta dostępna jest w systemach N-Com BT3 oraz N-Com B4 i umożliwia komunikację pomiędzy maksymalnie czterema motocyklami jadącymi w grupie. Warunkiem jest aby każdy kask posiadał zestaw N-Com (o możliwości połączenia z innymi systemami dalej). Skonfigurowanie czterech kasków zajmuje dłuższą chwilę, a ze względu na niezbyt prostą procedurę konfiguracji raczej musi być wykonywana z instrukcją w dłoni. Po prawidłowej konfiguracji jedyne co pozostaje, to zapamiętanie, który przycisk został przypisany do którego motocykla. Wywołanie konkretnego motocyklisty jest bezproblemowe, wystarczy przez chwilę przytrzymać przypisany do niego przycisk, aby się połączyć. W przypadku odbierania połączenia od innego motocyklisty najpierw usłyszymy czterokrotne „bip” po czym nastąpi automatyczne połączenie (w przypadku używania w tym czasie funkcji interkom pasażer-kierowca zostanie ono zawieszone). Jedynym problemem całego rozwiązania jest zgubienie sygnału przez któryś z systemów N-Com (np. motocyklista za daleko odjechał od grupy). W takim wypadku N-Com będzie szukać sygnału przez 120 sekund, a kiedy go nie odnajdzie kask zostanie ostatecznie odłączony. Oczywiście funkcja ta jest jednocześnie przydatna ze względu na brak konieczności specjalnego rozłączania kiedy motocykl rozstaje się z grupą.
Nolan określa maksymalny zasięg działania zestawu na ok. 500 m w przypadku systemu N-Com BT3 oraz ok. 800 m dla systemu N-Com B4. Sporo, zwłaszcza w N-Com B4. Należy jednak do tych zapewnień podejść ze sporą rezerwą. Być może taki zasięg będzie możliwy do osiągnięcia na otwartej przestrzeni, w najlepszym razie w trasie jadąc w szyku, jednak potwierdzony zasięg działania dla systemu N-Com BT3 podczas jazdy w mieście, to ok. 150 m i 50 m więcej dla systemu N-Com B4. Na otwartej przestrzeni swobodna rozmowa mogła być prowadzona przy odległości ok. 350 m dla systemu N-Com BT3 i blisko 500 m dla systemu N-Com B4 (prosty odcinek drogi, pole i las po bokach, brak przeszkód w postaci elementów odbijających). Przy wyższych odległościach rozmowy zaczynają się rwać, słychać trzaski i szumy, swobodna rozmowa staje się niemożliwa. Podobnie sytuacja wygląda kiedy poruszamy się po parkingu piętrowym z zaparkowanymi pojazdami (nawet na tym samym poziomie).
N-Com PLUS
Jak wspomniałem na wstępie do testu użyliśmy pierwszych wersji systemów N-Com, jednak już w tym roku Nolan wprowadził wersje z „plusem” dla zestawów BT3 oraz B4, czyli N-Com B4+ oraz Bluetooth Kit 3. Co nam dają nowe wersje? Naprawdę niemało. Po pierwsze, możliwość połączenia do systemów komunikacji innych producentów (np. z testowanym przez nas jakiś czas temu zestawem Scala Rider Q3), co z zamkniętego i hermetycznego systemu jakim do tej pory był N-Com, tworzy rozwiązanie prawie uniwersalne, możliwe do używania z zestawami takimi jak Scala, Schuberth czy Shoei. Po drugie, tryb oszczędzania baterii, dzięki czemu system przechodzi w stan 'uśpienia' kiedy nie jest wykorzystywany po włączeniu. Po trzecie, dodano zapowiedzi głosowe (np. podczas przełączania trybu w zestawie). Po czwarte (wg mnie bardzo istotne z punktu widzenia komfortu użytkowania,) system DSP niweluje szumy podczas pracy w trybie interkomu. Po piąte, możliwość zarządzania systemem N-Com poprzez aplikację na smartfona (tylko Android). Aplikacja dostępna jest na stronie www.n-com.it, jak również w Android Markecie.
Dlaczego wspominam o tym w teście wersji bez plusa? Tutaj pochwała dla Nolana, który wszystkie te opcje udostępnia poprzez… bezpłatny upgrade oprogramowania systemu N-Com, który można ściągnąć ze strony www.n-com.it. To naprawdę miły ukłon Nolana w stronę swoich Klientów.
Funckje
/ | N-Com B1 | N-Com BT3 | N-Com B4 |
Interkom pasażer-kierowca | X | X | X |
Interkom motocykl-motocykl | X | X | |
Odtwarzacz A2PD | X | X | X |
Radio FM | X | X | |
Złącze AUX | X | X | |
Telefon | X | X | X |
Nawigacja | X | X | X |
Basic Kit | X | ||
Aplikacja Android | X | X | X |
X | X | X | |
DSP | X | X | |
Zapowiedzi głosowe | X | X | |
Oszczędzanie baterii | X | X | |
Cena | 699 zł | 895*/975** zł | 1099/1220** zł |
Czcionka pogrubiona dla funkcji po wykonaniu upgrade do wersji PLUS
* - cena wraz z Basic Kit
** - wersja PLUS
Podsumowanie
Tak po prawdzie wybór toczy się pomiędzy zestawami N-Com B1 i N-Com B4, które przeznaczone są do dwóch najnowszych garnków Nolana – N104 oraz N44 (B1 jest również kompatybilny ze starszymi modelami, które podaliśmy na początku materiału). Różnica w cenie między nimi wynosi 400 pln. I dużo, i mało. Pytanie zasadnicze, czy warto dołożyć do systemu droższego? N-Com B1 posiada wyłącznie podstawowe funkcje: telefon, interkom, muzyka. Czyli wszystko to, czego potrzebuje motocyklista stawiający na minimalizm, preferujący jazdę solo lub tylko z plecaczkiem, do tego nie planujący telekonferencji na trzy głosy i nie mający nic przeciwko podłączaniu ładowarki do kasku po każdej dłuższej podróży. A N-Com B4? To przede wszystkim świetne rozwiązanie dla motocyklisty preferującego komunikację podczas jazdy w grupie oraz potrafiącego wykorzystać dość szeroką listę funkcji całego systemu (np. telekonferencję na trzy głosy poprzez interkom). System N-Com BT3 z pewnością będzie świetnym rozwiązaniem dla posiadacza kasku Nolana starszej generacji, którzy są zainteresowani szerszymi możliwościami komunikacji niż model B1. Tym bardziej, że przy cenie zakupu 895 pln, stanowi bardzo konkurencyjną ofertę dla systemów uniwersalnych.
Zostaw odpowiedź