Hyosung sprytnie wykorzystał słynną amerykańską markę, by wypromować własny produkt.
Jeśli Wenezuela kojarzyła się wam do tej pory wyłącznie z telenowelami, teraz może zaczniecie mieć nowe skojarzenia. Koreański producent motocykli Hyosung ma w swojej ofercie cruisera, model Aguila 650, który jako żywo przypomina… V-Roda. Napędzany widlastym silnikiem o pojemności 650 ccm, motocykl może mieć dyskusyjną jakość, ale wizualnie prezentuje się całkiem znośnie. Teraz Hyosung poszedł o krok dalej, próbując zdyskredytować wartość kultowej amerykańskiej marki na rzecz własnego motocykla, a w szczególności części zamiennych, objętych gwarancją.
Przekaz może zbyt łopatologiczny, ale za to jasny: na przystanku autobusowym siedzi kompletnie ubrany biker i tylko po emblemacie na t-shircie można poznać, że gdzieś w pobliżu powinien znajdować się jego Harley Davidson. Jednak motocykla nie ma, bo części zamienne są takie drogie, że zepsuta maszyna stoi zapewne w garażu. Gdyby motocyklista miał Hyosunga 650 Aguilę, teraz nawijałby kilometry, zamiast czekać na autobus.
Ciekawe tylko, czy znaleźliby kogoś, kto zamieniłby Harleya na Hyosunga.