Red Bull Indianapolis Grand Prix już tuż tuż. Z tej okazji jeden z popularnych amerykańskich magazynów – Men’s Vogue postanowił przybliżyć swoim czytelnikom jednego z najatrakcyjniejszych zawodników MotoGP – Nicky’ego Haydena.
Miesięcznik wspomina czasy, kiedy w wieku 18 lat, Hayden zaistniał w świecie motocykli jako nowicjusz roku w AMA Grand National Championship, w wieku 21 lat stał się najmłodszym mistrzem AMA Superbike, a 2 lata temu zdobył mistrzostwo w klasie MotoGP, kończąc tym samym 5 – letnią dominację Valentino Rossiego.
W wywiadzie dla czasopisma, były miłośnik dirtu, komentuje swoją złą passę oraz mówi, jak radzić sobie z przeciwnościami losu: „Jest taki czas, kiedy świetnie Ci idzie i jesteś na fali. Potem doznajesz kilku kontuzji lub jeszcze czegoś i nagle wszystko jest przeciwko Tobie. Musisz być wtedy twardy i mieć wytrzymały tyłek.”
Bracia Nicky’ego – Tommy i Roger Lee – obaj zawodnicy AMA, z którymi dzieli on dom w Kalifornii, również wypowiadają się w wywiadzie.
Men’s Vogue zapytał Haydena, dlaczego jako ogromny fan swojego własnego kraju, jeździ w międzynarodowych mistrzostwach a nie w narodowych, którym mógłby nadać większego prestiżu. Zawodnik Repsol Hondy odpowiedział w następujący sposób: „Lubię się ścigać z największymi łobuzami świata na najbardziej łobuzerskich motocyklach.
W MotoGP są lepsze tory. Jest więcej pasji i większa publiczność. Bardzo lubię się dla nich ścigać.”
Już 14 września, Hayden będzie się ścigał również dla amerykańskiej publiczności, podczas Red Bull Indianapolis Grand Prix. Miejsce położone jest zaledwie o trzy godziny jazdy od miejsca gdzie się wychował – Owensboro w stanie Kentucky.
Fani, którzy chcieliby przeczytać cały wywiad z gwiazdą MotoGP, mogą to zrobić na stronie:
http://www.mensvogue.com/magazine/articles/2008/09/nicky-hayden