Atmosfera, jak zawsze, była niesamowita. Na placu przed Instytutem mali pacjenci, którzy otrzymali zgodę na opuszczenie łóżek, dostali do swojej dyspozycji zarówno motocykle, jak i motocyklistów, co skutkowało licznymi przejażdżkami na wybranych przez nie jednośladach. Nie zabrakło również dodatkowych atrakcji, m.in. malowania motocykli oraz kasków. Oczywiście nie zapomniano o dzieciakach, które nie mogły opuścić szpitala. Na nie czekało pięć motocykli ustawionych na korytarzu Instytutu oraz motocykliści, którzy mogli podzielić się z nimi opowieściami o swojej pasji, a także o niezbędnym sprzęcie i ubraniach.
Punktem specjalnym spotkania była prezentacja Ani Jackowskiej, która barwnie i z pasją opowiedziała dzieciakom o swoich podróżach odbytych w siodle motocykla oraz przedstawiła najciekawsze zdjęcia ze swoich wojaży. Dodatkowo, z racji akcji „Cała Polska czyta dzieciom”, dzieciaki, poza słodyczami, otrzymały książki.
To już kolejna, bardzo udana akcja, zorganizowana przez Stowarzyszenie Motocykliści Dzieciom. Corocznie przybywa uczestników i chętnych do dzielenia się naszą pasą, a przyznać trzeba, że radość ze spotkań jest obopólna i pokazuje, jak niewiele trzeba, aby dzieciakom, które każdego dnia zmagają się z ciężką chorobą, dać kilka godzin pozytywnej odskoczni.